Bayern żądny rewanżu nad "Wieśniakami". Czy poradzi sobie bez Lewandowskiego?

Piłka nożna
Bayern żądny rewanżu nad "Wieśniakami". Czy poradzi sobie bez Lewandowskiego?
fot. PAP

W sobotę Bayern Monachium rozegra pierwszy z kilku meczów, w których nie będzie mógł liczyć na swojego najskuteczniejszego strzelca Roberta Lewandowskiego. Rywalem w 24. kolejce niemieckiej ekstraklasy piłkarskiej będzie Hoffenheim.

Lewandowski, który z 25 trafieniami pewnie prowadzi w klasyfikacji strzelców Bundesligi, doznał kontuzji w środowym spotkaniu Ligi Mistrzów z Chelsea Londyn (3:0), w którym miał gola i dwie asysty. Jego przerwa w grze potrwa około czterech tygodni.

 

Hoffenheim, gospodarz spotkania w sobotę o 15.30, to nie jest może rywal z najwyższej półki, ale piłkarze z Sinsheim w ostatnich latach napsuli Bawarczykom nieco krwi. Dwukrotnie pokonali ich u siebie w 2017 roku, a w październiku 2019 wygrali nawet w Monachium 2:1. Obecnie zajmują ósme miejsce w tabeli z 34 punktami, a Bayern jest liderem - 49.

 

- To zwykle dobra wiadomość dla przeciwników, jeśli Robert Lewandowski nie może grać. To najlepszy napastnik tej ligi. Ale musimy skoncentrować się na sobie. To nie będzie taki sam mecz, jak w rundzie jesiennej. I my gramy teraz lepiej, i Bayern się poprawił - ocenił trener gospodarzy Holender Alfred Schreuder.

 

Istnieje prawdopodobieństwo, że już w ten weekend na dłużej z monachijskim klubem zwiąże się trener Hansi Flick. Prowadzi on zespół od listopada, kiedy posadę stracił Chorwat Niko Kovac.

 

Po środowym zwycięstwie w Londynie w Champions League Flick, który w poniedziałek skończył 55 lat, otrzymał od prezesa Karla-Heinza Rummenigge prezent urodzinowy.

 

- Dla tych, którzy nie wiedzą, co jest w tym czerwonym pudełeczku - to jest długopis. Długopisów czasem używa się, żeby podpisać różne dokumenty w FC Bayern Monachium - powiedział z uśmiechem Rummenigge.

 

Zespołowi Hoffenheim kibicuje zapewne wicelider RB Lipsk, który ma tylko punkt straty do Bayernu. Podopieczni Juliana Nagelsmanna podejmą w niedzielę o 15.30 Bayer Leverkusen.

 

Z kolei mająca cztery punkty mniej od lidera, sklasyfikowana na trzeciej pozycji Borussia Dortmund w sobotę o 15.30 zagra u siebie z Freiburgiem. W składzie gospodarzy może znaleźć się Łukasz Piszczek, zapewne nie zabraknie także Norwega Erlinga Haalanda, który od stycznia zdobył dziewięć ligowych bramek.

 

Krzysztof Piątek i jego Hertha Berlin zaprezentują się w piątek o 20.30, kiedy zmierzą się na wyjeździe z Fortuną Duesseldorf. Z kolei Union Berlin, którego bramkarzem jest Rafał Gikiewicz, w niedzielę o 13.30 podejmie VfL Wolfsburg.

PN, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie