Bild ostrzega! Przerwa Lewandowskiego potrwa nawet dwa miesiące?
Robert Lewandowski nabawił się kontuzji podczas meczu Bayernu Monachium z Chelsea w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów. Będzie to najdłuższa przerwa reprezentanta Polski od lat, a według niemieckich mediów absencja może potrwać nawet 8 tygodni!
O takim scenariuszu poinformował "Bild", który spytał o zdanie ortopedę sportowego Thorstena Dolla. Niemiecki lekarz wyjaśnił, dlaczego Polak był w stanie dograć spotkanie z The Blues do końca, a ostry ból pojawił się dopiero w godzinach nocnych.
- To endorfiny, które są uwalniane podczas meczu piłkarskiego. Hormony działają jak leki przeciwbólowe. Sportowiec może więc odczuwać ból dopiero kilka godzin po końcowym gwizdku - powiedział Doll.
Lewandowski został bohaterem spotkania z Chelsea, wpisując się na listę strzelców i dokładając do tego dwie asysty. Kontuzji nabawił się prawdopodobnie w okolicach 34. minuty po starciu z Cesarem Azpilicuetą - potrafił jednak dograć spotkanie do końca. Przerwa w grze, spowodowana pęknięciem goleni pod lewym kolanem miała potrwać do czterech tygodni, ale zapytany lekarz jest mniejszym optymistą.
- Złamanie kości piszczelowej leczy się 6-8 tygodni. Uraz musi przecież całkowicie się zagoić. Jeśli Lewandowski będzie w stanie trenować z zespołem, nie będzie powodów, aby nie wracał do gry. Leczenie ma jednak charakter indywidualny i może się różnić. Często potrzeba wydłużenia okresu kuracji o tydzień lub dwa - zakończył.
Lewandowski miał opuścić cały marzec, jednak wrócić do gry na początku kwietnia. Biorąc jednak pod uwagę informacje Bilda, "Lewy" mógłby opuścić także hitowe starcie z Borussią Dortmund (4 kwietnia) oraz całe zgrupowanie reprezentacji Polski. Wątpliwy byłby także ewentualny udział w meczach ćwierćfinałowych Ligi Mistrzów - rozegrane zostaną 7 i 8 kwietnia, a rewanże w dniach 14-15 kwietnia.
Przejdź na Polsatsport.pl