PlusLiga: Siatkarska wojna w Suwałkach! Punkty jadą do Radomia

Starcie to było niezwykle ważne dla obu zespołów w kontekście utrzymania miejsca w czołowej ósemce. Zwycięstwo miało przybliżyć jedną z ekip do gry w fazie play off.

 

Na początku wszystko zaczęło lepiej układać się dla przyjezdnych. Radomianie we wczesnej fazie seta odskoczyli przeciwnikom na cztery punkty (11:7). Wydawało się więc, że będą ze spokojem prowadzić grę. Gospodarze niesieni dopingiem kibiców z akcji na akcję byli coraz groźniejsi. W końcówce ponownie to podopieczni Roberta Prygla wykazali się większym spokojem i wygrali premierową odsłonę 25:23.

 

Początek drugiej partii był bardziej korzystny dla Suwałczan. Nie mogli oni jednak znaleźć recepty na zatrzymanie Karola Butryna. Bombardier z Radomia kończył niemalże wszystkie piłki, które dostawał. W środkowej fazie seta zespoły wymieniały się prowadzeniem. Najciekawsza była końcówka, w której gospodarze popisali się kilkoma świetnymi zagrywkami. To pozwoliło nawiązać rywalizację punkt za punkt. Taka toczyła się przez dobre kilkadziesiąt minut. Każda drużyna miała po kilka piłek setowych. Partia trwała aż 59 minut i zakończyła się wynikiem 42:44!

 

Po zmianie stron podrażnieni porażką gospodarze rozpoczęli od prowadzenia 6:3 i utrzymywali dystans przez dłuższy czas. Radomianie w środkowej fazie seta rozpoczęli pościg i udało im się wyjść na prowadzenie 17:16. To zmusiło trenera Andrzeja Kowala do przerwania gry. Przerwa przyniosła skutek w postaci ponownego odskoczenia jego podopiecznych na kilka oczek. Na finiszu ponownie nie zabrakło emocji. W kluczowym momencie blokiem popisał się Michał Kędzierski, więc szkoleniowiec Suwałk znowu musiał zawołać drużynę do siebie, a to po raz kolejny dało efekt, tym razem w postaci zwycięstwa i przedłużenia losów spotkania.

 

Jak się okazało nie na długo. Czwarta odsłona od początku do końca układała się po myśli przyjezdnych. Co prawda ekipa z Suwałk przebudziła się w końcówce i próbowała doprowadzić do tie-breaka, lecz po zagrywce w aut Joshuy Tuanigi to radomianie mogli cieszyć się ze zdobytych trzech punktów.

 

MKS Ślepsk Malow Suwałki - Cerrad Enea Czarni Radom 1:3 (23:25, 42:44, 25:22, 21:25)

 

Ślepsk Malow Suwałki: Bartłomiej Bołądź, Jakub Rohnka, Cezary Sapiński, Nicolas Szerszeń, Andreas Takvam, Josua Tuaniga - Paweł Filipowicz, Adrian Stańczak (L) - Kacper Gonciarz, Kevin Klinkenberg, Łukasz Rudzewicz, Wojciech Siek, Patryk Szwaradzki

 

Cerrad Enea Czarni Radom: Damian Boruch, Karol Butryn, Michał Kędzierski, Alen Pajenk, Brenden Sander, Wojciech Włodarczyk - Mateusz Masłowski, Michał Ruciak (L) - Bartosz Firszt, Bartłomiej Grzechnik, Athanasios Protopsaltis

 

MVP: Karol Butryn (34 punkty - 31 atakiem, 2 zagrywką, 1 blokiem)

 

Plan transmisji meczów 22. kolejki PlusLigi: 

 

2020-02-28: MKS Ślepsk Malow Suwałki - Cerrad Enea Czarni Radom 1:3 (23:25, 42:44, 25:22, 21:25)
2020-02-29: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Trefl Gdańsk (sobota, godzina 14:45, transmisja - Polsat Sport)
2020-02-29: Jastrzębski Węgiel - Asseco Resovia Rzeszów (sobota, godzina 17:30, transmisja - Polsat Sport)
2020-02-29: Verva Warszawa Orlen Paliwa - GKS Katowice (sobota, godzina 20:30, transmisja - Polsat Sport)
2020-03-01: Aluron Virtu CMC Zawiercie - PGE Skra Bełchatów (niedziela, godzina 14:45, transmisja - Polsat Sport)
2020-03-01: BKS Visła Bydgoszcz - Cuprum Lubin (niedziela, godzina 20:30, transmisja - Polsat Sport)
2020-03-03: MKS Będzin - Indykpol AZS Olsztyn (wtorek, godzina 20:30, transmisja - Polsat Sport)

 

WYNIKI, TERMINARZ I TABELA PLUSLIGI

Przejdź na Polsatsport.pl