Trener Podbeskidzia: Przebieg przygotowań napawa optymizmem
- Przebieg przygotowań napawa optymizmem - powiedział trener pierwszoligowych piłkarzy Podbeskidzia Bielsko-Biała Krzysztof Brede. W niedzielę jego podopieczni rozegrają pierwszy mecz ligowy w 2020 roku. Rywalem będą Wigry Suwałki, zaś spotkanie na obiekcie "Górali" rozpocznie się o godzinie 15.00.
„Plan jest taki, aby wygrać każdy kolejny mecz. Zawsze powtarzam zawodnikom, że to można osiągnąć” – odpowiedział szkoleniowiec Podbeskidzia na pytanie, jaki jest jego plan na wprowadzenie drużyny do ekstraklasy. Po grach jesiennych jego zespół w tabeli zajmuje trzecie miejsce z dorobkiem 37 punktów. Ma punkt straty do wicelidera, PGE FKS Stali Mielec.
Podczas piątkowej konferencji prasowej prezes bielskiego klubu Bogdan Kłys poinformował, że w piątek podpisano nową umowę z Brede. Według poprzedniej miał on pracować z drużyną do końca czerwca 2020 r., zaś nowa przedłuża ten okres o dwa lata.
Dodał też, że w niedzielę nie będzie żadnych nowych procedur (obostrzeń) dla kibiców na stadionie związanych z potencjalnych zagrożeniem koronawirusem.
W piątek poinformowano też, że klub pozyskał nowego głównego sponsora, firmę Panattoni. Jej wsparcie finansowe zabezpiecza 10 proc. budżetu Podbeskidzia (kwot nie podano).
Zimą do drużyny doszło tylko dwóch zawodników. Są nimi pomocnik Mateusz Marzec oraz napastnik Kamil Biliński. Pierwszy z nich - którzy przyszedł z GKS Bełchatów - będzie grał z numerem 17. na koszulce. Biliński ma za sobą grę m. in. w Śląsku Wrocław, Wiśle Płock, Dinamie Bukareszt, a ostatnio w zespole Riga FC. Przyznał, że zgodził się na przyjście do zespołu pierwszej ligi, gdyż spodziewa się, że wraz z kolegami za kilka miesięcy będzie świętować awans do ekstraklasy. "To miasto, klub ma wszystko, aby tam się znaleźć" – powiedział gracz, który na koszulce ma numer 9.
Brede dodał, że planowany jest jeszcze jeden transfer - obrońcy. Chce on, aby po odejściu do Chojniczanki Chojnice Kamil Wiktorskiego doszedł nowy zawodnik specjalizujący się w defensywie.
Przyznał, że nieco radość z udanego przebiegu zimowych przygotowań mąci kontuzja Konrada Sierackiego. Pomocnik ten ma poważny problem z kolanem.
Jego podopieczni w trakcie przerwy w rozgrywkach rozegrali osiem sparingów: Podbeskidzie - Podhale Nowy Targ 2:1, Cracovia Kraków - Podbeskidzie 2:3, Podbeskidzie - GKS Katowice 0:0, Podbeskidzie - GKS Tychy 1:0, Podbeskidzie - Graficar Belgrad 3:0, Podbeskidzie - Kołos Kowaliwka 0:2, Podbeskidzie - FK Armawir 0:2, Podbeskidzie - Dordoj Biszkek 2:2. Byli także na zgrupowaniu w Turcji.
Przejdź na Polsatsport.pl