Lekarz Kowalkiewicz: Nie będziemy namawiać do kontynuowania kariery
Karolina Kowalkiewicz (12-6, 1 KO, 2 SUB) przegrała swoją czwartą walkę w UFC z rzędu, a jej przyszłość w organizacji stanęła pod znakiem zapytania. Walka z Xiaonan Yan (12-1-1NC, 5 KO) w Auckland mogła zakończyć się dla niej tragicznie - groziła jej nawet utrata wzroku. Głos w tej sprawie zabrał lekarz wojowniczki, dr Michał Michalik.
- Nie mogę oczywiście powiedzieć, że nasze leczenie spowoduje, że Karolina dalej będzie mogła sport uprawiać. Na pewno po zabiegu nie będziemy jej namawiać do kontynuowania kariery - powiedział specjalista chirurgii głowy i szyi w rozmowie z portalem SportoweFakty.wp.pl.
Tuż po przegranej walce przed tygodniem Kowalkiewicz trafiła do szpitala, w którym dokonano pierwszej diagnozy kontuzjowanego oka Polki.
- Zbyt szybki lot powrotny do Polski mógł być bardzo niebezpieczny ze względu na duże wysokości i duże skoki ciśnienia, ponieważ mam otwartą zatokę. Straszą mnie nawet, że mogłabym stracić wzrok, a wolałabym widzieć - powiedziała godziny po zakończonej walce Kowalkiewicz.
Obecnie znajduje się ona w Polsce i czeka na kolejny zabieg.
Po trzech rundach walki w Nowej Zelandii sędziowie zgodnie orzekli wysokie zwycięstwo Chinki. Już przed walką mówiło się, że kolejna porażka może oznaczać zakończenie kariery przez zawodniczkę z Łodzi.
Przejdź na Polsatsport.pl