Skandal na trybunach w meczu Bayernu! Piłkarze wrócili na boisko i przestali grać (WIDEO)
Bayern Monachium zdemolował Hoffenheim aż 6:0 bez kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego, jednak o tym meczu będzie się wiele mówiło ze względu na aspekt pozasportowy. W końcówce meczu został bowiem przerwany przez obraźliwy transparent wywieszony przez kibiców gości, a sędzia zaprosił zawodników do szatni. Po powrocie na murawę, w ramach manifestu gra nie została już wznowiona.
W drugiej połowie meczu z Hoffenheim kamery uchwyciły obraźliwy gest wywieszony przez kibiców przyjezdnych. Pseudokibice gości obrazili w najgorszych możliwych słowach właściciela "Wieśniaków", Dietmara Hoppa.
Sędzia przerwał grę przy stanie 0:6, prosząc o usunięcie transparentu, a do akcji włączyli się piłkarze gości i trener Hansi Flick, pokazujący na palcach swoich rąk rezultat.
Piłkarze zostali poproszeni o zejście do szatni już kilka minut później, a w stronę trybuny ruszyli rozwścieczeni Flick oraz dyrektor sportowy, Hasan Salihamidzić.
Po kilkunastu minutach zawodnicy wrócili na murawę, ale... nie wznowili już gry w ramach protestu, podając sobie piłkę bez regularnej gry przez dziesięć końcowych minut. Po ostatnim gwizdku na murawę zaproszono obrażanego wcześniej Hoppa, a zawodnicy obu drużyn długo klaskali.
Bayern Munich and Hoffenheim players stood together in support of Hoffenheim owner Dietmar Hopp, who was the subject of insults from travelling Bayern fans pic.twitter.com/l5ii0vpT22
— B/R Football (@brfootball) February 29, 2020
Bayern zdemolował rywala aż 6:0 po dublecie Philippe Coutinho oraz golach Joshuy Kimmicha, Joshuy Zirkzee, Serge'a Gnabry'ego oraz Leona Goretzki i pozostaje liderem Bundesligi. Klub może spodziewać się ogromnej kary po skandalicznym zachowaniu swoich kibiców.
Mecze Bundesligi na antenach Eleven Sports.
Przejdź na Polsatsport.pl