Gwiazdor UFC wyzwał 50 Centa na pojedynek! "Mogę mieć związaną rękę"
Jeden z najbardziej kontrowersyjnych zawodników MMA na świecie po raz kolejny zaskoczył! Colby Covington nie odpuścił 50 Centowi, który jakiś czas temu się z niego naśmiewał. Były tymczasowy mistrz UFC wyznał nawet, że wyzwał go do walki.
"Chaos" szedł jak burza przez UFC. Wygrał siedem pojedynków z rzędu, w tym czasie zdobył tymczasowe mistrzostwo w kategorii półśredniej i w końcu otrzymał szansę walki z mistrzem Kamaru Usmanem. Po bardzo wyrównanym boju przegrał przez techniczny nokaut w piątej rundzie. Doznał wtedy złamania szczęki. Jako że jest zawodnikiem bardzo kontrowersyjnym, który lubi przełamywać tematy tabu, stał się obiektem drwin wielu osób. Jednym z krytykujących był słynny raper 50 Cent.
To oczywiście nie zostało zauważone przez Covingtona, który postanowił szybko odnieść się do zarzutów rapera. Zrobił to w swoim stylu.
- 50 Cent? Ten gość został trafiony osiem razy i dlatego jest sławny. Jeśli ja trafiłbym go raz, to nigdy by nie wstał. Tylko jeden z nas miał szczękę otoczoną drutem i to nie byłem ja. To był 50 Cent. Chcę z nim walczyć. Myślę, że powinniśmy zorganizować charytatywny pojedynek bokserski. Wyłożę milion dolarów, a zyski oddamy naszej armii. Jest spłukany, więc prawdopodobnie nie ma milionów dolarów, lecz może porozmawiać ze sponsorem - stwierdził.
To jednak nie koniec. Jak miałyby wyglądać reguły potencjalnej walki?
- Chcę mieć związaną rękę za plecami. Pozwolę mu wybrać którą. Prawa? Lewa? Którąkolwiek chce! Bądż mężczyzną. Chcesz gadać o mnie na Instagramie? Kogo pokonałeś, 50 Cencie, prócz bezbronnych kobiet w Hollywood? Nikogo. Ja jestem prawdziwym wojownikiem - dodał.
Przejdź na Polsatsport.pl