Tokio 2020: Lewandowski i Kszczot poznali nowego trenera
W porozumieniu z Adamem Kszczotem i Marcinem Lewandowski Polski Związek Lekkiej Atletyki wyznaczył na stanowisko szkoleniowca Piotra Rostkowskiego — poinformował związek w komunikacie. Oznacza to, że nie doszło do porozumienia z trenerem Tomaszem Lewandowskim.
"W porozumieniu z zawodnikami Adamem Kszczotem i Marcinem Lewandowskim Polski Związek Lekkiej Atletyki wyznaczył na stanowisko szkoleniowca Piotra Rostkowskiego" - podano w poniedziałek na stronie internetowej związku.
Informacja ta oznacza, że władze związku nie doszły do porozumienia z dotychczasowym szkoleniowcem brązowego medalisty mistrzostw świata na 1500 m Marcina Lewandowskiego i wicemistrza globu w biegu na 800 m Kszczota - bratem tego pierwszego — Tomaszem Lewandowskim. Rozmowy o przedłużeniu umowy trwały od kilku miesięcy.
W połowie stycznia okazało się, że PZLA nie porozumiał się z Lewandowskim. Rozmowy zostały zerwane, a to oznaczało, że czterech polskich czołowych lekkoatletów pozostało bez trenera. W tym także jego brat Marcin. Brązowy medalista MŚ podkreślał wówczas w rozmowie z PAP, że ma w głowie nazwisko nowego trenera, a sprawa rozstania duetu, który świetnie funkcjonował przez lata, wydawała się przesądzona.
"Jest światełko w tunelu. Pojawiła się nadzieja na porozumienie, bo wcześniej wydawało się, że już nie ma takiej opcji" - mówił jednak Marcin Lewandowski podczas konferencji poprzedzającej mityng Orlen Copernicus Cup w Toruniu na początku lutego.
Podkreślał, że konflikt pomiędzy jego bratem a PZLA nie jest związany głównie z pieniędzmi.
"Jedną z kości niezgody jest pozwolenie na trenowanie przez mojego brata zawodników zagranicznych, ale takich spraw — mniejszych i większych — przez lata pojawiło się multum. To wszystko się zbierało i wybuchło. Nie ma jednego konkretnego powodu. Wszystko jest jednak do dogadania i dlatego trwają rozmowy" - mówił w rozmowie z PAP jeden z najbardziej utytułowanych biegaczy średniodystansowych w Polsce w ostatnich latach.
Wcześniej wskazywał, że rozstanie z bratem-trenerem znacząco zmniejszy jego szanse na medal olimpijski w biegu na 1500 m. Kszczot — po rozstaniu ze szkoleniowcem Zbigniewem Królem — przeniósł się do trenera Lewandowskiego przed tym sezonem. W lutym podkreślał, że nadal chce z nim pracować i zapewniał, że tak będzie.
Zarówno Lewandowski jak i Kszczot nie wzięli udziału w weekend w halowych mistrzostwach Polski w Toruniu.
Nowy trener polskich biegaczy 48-letni Piotr Rostkowski w latach 90. był czołowym polskim średniodystansowcem.
"Wielokrotnie reprezentował Polskę na imprezach międzynarodowych. Był mistrzem kraju. W lipcu 1997 roku czasem 3.35,62 poprawił rekord Polski w biegu na 1500 metrów. Po zakończeniu kariery podjął pracę trenerską. Wśród jego podopiecznych najlepsze wyniki osiągała Anna Zagórska (Rostkowska) – olimpijka z Pekinu, wielokrotna medalistka mistrzostw Polski. Rekord życiowy biegaczki na dystansie 800 metrów to 1.58,72 (szósty wynik w historii polskiej lekkoatletyki). W ostatnim czasie zajmował się szkoleniem młodzieży w ośrodku w Szklarskiej Porębie" - podał PZLA w komunikacie.
W Lewandowski Team były także Angelika Cichocka i Patrycja Wyciszkiewicz-Zawadzka. Wicemistrzyni świata w sztafecie 4x400 Wyciszkiewicz-Zawadzka przeszła pod skrzydła Iwony Baumgart, a mistrzyni Europy na 1500 m z Amsterdamu (2016) Cichocka będzie trenować pod okiem swojego męża Tadeusza Zblewskiego.
Przejdź na Polsatsport.pl