PlusLiga: Podział punktów w Zawierciu! Asseco Resovia przełamała serię ośmiu porażek
Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów pokonali 3:2 (21:25, 25:21, 22:25, 17:25, 15:13) Aluron Virtu CMC Zawiercie w meczu 23. kolejki PlusLigi. To pierwsze zwycięstwo podopiecznych Emanuele Zaniniego po serii ośmiu z rzędu porażek w rozgrywkach.
Od dłuższego czasu Asseco Resovia nie jest postrzegana w roli faworyta w żadnym spotkaniu. Nie inaczej było tym razem. Zawiercianie w poprzedniej kolejce pokonali 3:1 PGE Skrę Bełchatów, więc podeszli do tego starcia w znakomitych nastrojach.
Było to widoczne już na początku pierwszej partii. Podopieczni Dominika Kwapisiewicza rozpoczęli od prowadzenia 6:2. Rzeszowianie szybko jednak zaczęli odrabiać straty i po chwili na tablicy pojawił się wynik 9:8. Zareagować musiał szkoleniowiec Jurajskich Rycerzy i przyniosło to zamierzony efekt. Trener Emanuele Zanini próbował poprawić obraz gry zespołu wprowadzając na plac Rafała Buszka. Ta sztuka się nie powiodła i Asseco Resovia przegrała 21:25.
Po zmianie stron przyjezdni zaczęli prezentować się nieco lepiej. Z akcji na akcję podwyższali prowadzenie, które w pewnym momencie sięgnęło aż pięciu punktów (18:13). Zawiercianie nie zamierzali jednak łatwo odpuścić i zniwelowali straty do dwóch oczek (16:18). Wymusiło to przerwę w grze na życzenie Zaniniego. W końcówce zrobiło się gorąco, bo po bloku na Zbigniewie Bartmanie gospodarze tracili już tylko jeden punkt do gości. Nie udało im się jednak wykorzystać momentu słabszej gry Asseco Resovii i przegrali 21:25.
Zwycięstwo napędziło ekipę z Podkarpacia. Grała bardzo solidnie, co pozwoliło jej prowadzić aż 15:8. Wynik ten mógł sugerować, że nic złego nie grozi rzeszowianom w trzeciej partii. W pewnym momencie ich gra się zacięła i zawiercianie doszli rywali na jeden punkt (17:18), ale po raz kolejny nie wykorzystali swojej szansy i przegrali 22:25.
Strata przynajmniej jednego punktu wyraźnie rozzłościła siatkarzy Kwapisiewicza. Rozpoczęli od prowadzenia 7:1 i utrzymywali prowadzenie przez całego seta. To pozwoliło im doprowadzić do tie-breaka. Ten rozpoczął się od długiej wymiany i skutecznego bloku Bartłomieja Lemańskiego i Zbigniewa Bartmana na Nikołaju Penczewie. W dalszej fazie seta to goście byli na prowadzeniu i oni wyszli ze starcia zwycięsko. Wygrali 15:13 przerywając serię ośmiu z rzędu porażek.
Aluron Virtu CMC Zawiercie - Asseco Resovia Rzeszów 2:3 (25:21, 21:25, 22:25, 25:17, 13:15)
Aluron Virtu CMC Zawiercie: Piotr Lipiński, Marcin Waliński, Nikołaj Penczew, Marcin Kania, Patryk Czarnowski, Mateusz Malinowski, Taichiro Koga (libero) oraz Arshdeep Dosanjh, Bartosz Gawryszewski, Grzegorz Bociek, Wojciech Ferens
Asseco Resovia Rzeszów: Marcin Komenda, Nicholas Hoag, Grzegorz Kosok, Nicolas Marechal, Bartłomiej Krulicki, Zbigniew Bartman, Luke Perry (libero) oraz Bartłomiej Lemański, Thomas Rousseaux, Kawika Shoji, Olieg Achrem, Damian Schulz
MVP: Zbigniew Bartman (24 punktów; 19 atakiem, 4 blokiem, 1 zagrywką)
Przejdź na Polsatsport.pl