"Kownacki popełnił błąd. Powinien przytrzymać, a nie się bić"

Sporty walki

Kluczowa akcja dla walki Adama Kownackiego z Robertem Heleniusem była czwarta runda. To właśnie wtedy zaczęły się problemy Polaka. Co o tym starciu sądzi Przemysław Garczarczyk?

Polak był zdecydowanym faworytem starcia w Nowym Jorku. Kolejne zwycięstwo miało przybliżyć go do upragnionej walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej.

 

- To szok nie tylko dla tysięcy polskich kibiców, którzy byli w Barclays Center, ale dla wszystkich: dziennikarzy, promotorów menadżer. Polak był zdecydowanym faworytem tego starcia. Było tylko pytanie, jak ta walka się zakończy - powiedział Przemysław Garczarczyk.

 

Pierwsze trzy rundy przebiegały pod dyktando Kownackiego. W czwartej rundzie Helenius zaskoczył naszego zawodnika.

 

- Rozmawiałem z Dannym Milano, który stał w narożniku Kownackiego. Uważa, że Adam popełnił techniczny błąd w momencie, w którym został trafiony. To poślizgnięcie było po ciosie. Wtedy Adam powinien przytrzymać. Mimo to postanowił się bić, bo to jest właśnie on. To był błąd. Cały jego team był do tego momentu zadowolony. Jedyna uwaga to była zbyt wysoko podniesiona broda - dodał Garczarczyk.

 

W poprzednich pojedynkach Kownacki przyjął mnóstwo uderzeń. Czy to mogło mieć znaczenie podczas starcia z Heleniusem?

 

- Ile można przyjmować ciosów na tym poziomie? Adam przyjął tych ciosów wiele i one się odkładają - zakończył.

jb, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Puncher Extra Time 31.10

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie