Czy Euro 2020 się odbędzie? Kołtoń: Widzę cztery możliwe scenariusze
Koronawirus rozprzestrzenia się w niekontrolowanym tempie. Liczba osób zarażonych wzrasta z dnia na dzień, podobnie jak liczba wstrzymanych imprez masowych. Pod wielkim znakiem zapytania stanęły mistrzostwa Europy 2020. Na łamach "Prawdy Futbolu" Roman Kołtoń w rozmowie z Łukaszem Wachowskim, Dyrektorem Departamentu Rozgrywek Krajowych PZPN, przewiduje cztery możliwe scenariusze dotyczące turnieju.
Pierwszym możliwym scenariuszem jest całkowite odwołanie Euro 2020, co wiązałoby się z ogromnymi stratami finansowymi. - Według mnie to najmniej prawdopodobne rozwiązanie - przyznał Kołtoń.
We Włoszech, gdzie zarażonych koronawirusem jest najwięcej w Europie, zawieszono wszystkie sportowe rozgrywki do 3 kwietnia. Decyzją francuskiej federacji, Ligue 1 do połowy kwietnia będzie grała bez udziału publiczności. Podobnie można byłoby rozwiązać sprawę z mistrzostwami Europy.
- Rozgrywanie Euro bez kibiców? Wydaje mi się, że to niemożliwe, bo nie o to w tym turnieju chodzi... - powiedział Wachowski.
- Trzeci scenariusz przewiduje przełożenie rozgrywek na miesiąc do przodu. Jest szansa, że epidemia będzie wygasać, zostanie powstrzymana i będzie można dokończyć ligi, a tym samym rozpocząć finały Euro w lipcu. Moim zdaniem najbardziej realne jest jednak, że turniej zostanie przeniesiony na 2021 rok. Jestem tym zszokowany, ale to jest czwarty scenariusz - powiedział Kołtoń.
- Na pewno każdy z tych scenariuszy UEFA weźmie pod uwagę. Żaden nie jest idealny. Każdy ma plusy i minusy. Na tym etapie ciężko wyrokować. Decyzję będzie musiała podjąć federacja. Jest regulamin, są terminy, to gigantyczna machina logistyczna... która już ruszyła i nie wiem, czy ją tak łatwo można zatrzymać - podsumował Wachowski.
Fragment "Prawdy Futbolu" w załączonym materiale wideo. Cały odcinek możecie obejrzeć [TUTAJ].
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: SSC Napoli - US Cremonese 2:2 (k. 4:5). Skrót meczu
