Boniek wyjaśnił, w jaki sposób PZPN poradzi sobie z koronawirusem
Wskutek rosnącego zagrożenia koronawirusem w świecie sportu i pierwszymi przypadkami zarażeń piłkarzy Serie A oraz Premier League, poważne kroki zamierza wykonać także PZPN. Zbigniew Boniek nie zamierza jednak zawiesić rozgrywek Ekstraklasy, Fortuna 1 Ligi i II ligi. „Chcielibyśmy doprowadzić do końca rozgrywki na szczeblu centralnym” - powiedział prezes PZPN.
Po obradach Polskiego Związku Piłki Nożnej, Boniek w oficjalnych słowach zapowiedział kluczowe zmiany dla polskiej piłki:
Zobacz: PZPN nie zawiesił rozgrywek. Przygotował plan awaryjny
Sytuacja jest naprawdę wyjątkowa i zmienia się z godziny na godzinę. Chcielibyśmy zapewnić kibiców spokój, a przy tym chcielibyśmy, aby nasze rozgrywki na szczeblu centralnym zostały dokończone, kiedy będzie to możliwe. W związku z tym podjęliśmy kilka ważnych uchwał, które rozwiążą kilka problemów. Jeżeli dzisiaj zakończylibyśmy rozgrywki, żaden regulamin nie mówi o tym, kto zostałby mistrzem Polski, a kto spadł z ligi.
Podjęliśmy następujące decyzje dotyczące trzech najwyższych klas rozgrywkowych. Ekstraklasa - staramy się grać, chociaż bez udziałów publiczności. W każdym momencie rozgrywki mogą zostać całkowicie przerwane. Od dzisiaj wprowadzamy zasadę, że staramy się grać „do końca”. Jeżeli ligi nie uda się doprowadzić do końca, a więc do 15 maja, jako końcowa tabela obowiązywać będzie ta, gdzie wszystkie zespoły po raz ostatni miały równą liczbę spotkań.
Teoretycznie, jeżeli zakończylibyśmy rozgrywki po 33. kolejkach, to obowiązuje tabela po 29. kolejce.
To samo dotyczy rozgrywek Fortuna 1 Ligi. Liczyć się będzie ostatnia kolejka, w której wszystkie zespoły miałyby tę samą liczbę spotkań. Do Ekstraklasy awansują trzy najlepsze zespoły, bez rozgrywania baraży. Jeżeli któryś z zespołów miałby problemy licencyjne, wtedy do Ekstraklasy awansuje czwarta drużyna. Jeżeli ona także - wtedy piąta. Awansować nie zdoła już szósty zespół - w takiej sytuacji, ratowałby się jeden ze spadkowiczów Ekstraklasy.
Okres marcowy miał być bardzo ważny dla piłki klubowej oraz reprezentacyjnej. Do gry miała wrócić kadra seniorów, a wszystkie mecze będziemy musieli przełożyć lub odwołać. Mecze organizowane przez UEFA, a więc oficjalne - czekamy na dyspozycje i czekamy na decyzje organizacji. Jeżeli chodzi o Puchar Polski, czas na rozegranie dwóch meczów ćwierćfinałowych jest, czas na rozegranie półfinałów się znajdzie.
Jeżeli będziemy mogli grać - mamy problem tylko w wypadku meczu finałowego. Prawdopodobnie będziemy chcieli zorganizować go poza PGE Narodowym, aby obejrzeli go kibice. Chcielibyśmy obejrzeć go 2 maja przy udziale publiczności.
Wszystkie inne rozgrywki w Polsce są zawieszone do końca marca. Chcielibyśmy, aby młodzi piłkarze nie brali udziału w treningach i nastąpiła izolacja. Chcemy w ten sposób zwalczyć problem, który mamy obecnie na całym świecie.
Zobacz: Kolejny włoski piłkarz ma koronawirusa. Reprezentanci Polski objęci kwarantanną
Przejdź na Polsatsport.pl