Euro 2020: Bośnia i Hercegowina apeluje o przełożenie barażów
Piłkarski Związek Bośni i Hercegowiny zwrócił się w czwartek z prośbą do UEFA o przełożenie barażów, których stawką jest awans do tegorocznych mistrzostw Europy. Powodem jest rozprzestrzeniający się koronawirus.
Reprezentacja tego kraju będzie rywalem Polski w jesiennych rozgrywkach Ligi Narodów, a wcześniej biało-czerwoni mogą spotkać się z nią w jednej grupie Euro.
Bałkańska drużyna w półfinale play off ma się zmierzyć 26 marca z Irlandią Północną. Władze związku chcą zmiany terminu spotkania, zresztą już opóźniona została sprzedaż biletów na stadion w Zenicy. W czwartek w Bośni i Hercegowiny został potwierdzony 11. przypadek zarażenia koronawirusem.
ZOBACZ TEŻ: Rozgrywki na szczeblu centralnym będą kontynuowane, ale bez kibiców
W piśmie do UEFA argumentowano, że władze kraju zakazały m.in. przeprowadzania wszelkich wydarzeń sportowych. Do Bośni i Hercegowiny nie mogą wjeżdżać podróżni z Włoch, Chin, Korei Południowej i Iranu. Z kolei dokładnym kontrolom medycznym będą poddawania goście z Niemiec, Francji i Hiszpanii.
- Oznacza to, że większość naszych zawodników nie będzie mogła wziąć udziału w barażach. Ponownie prosimy UEFA o rozważenie wszystkich zagrożeń, które mogą wystąpić w przypadku rozegrania meczu - poinformowano na stronie piłkarskiego związku BiH.
Polska zagra z Bośnią i Hercegowiną, Holandią i Włochami w grupie 1 Dywizji A Ligi Narodów. Pierwsze mecze we wrześniu. Natomiast podczas Euro 2020 piłkarze Jerzego Brzęczka zmierzą się w grupie E z Hiszpanią, Szwecją oraz drużyną z marcowej ścieżki barażowej - Bośnią i Hercegowiną, Irlandią Północną, Słowacją lub Irlandią.
Raport dotyczący koronawirusa TUTAJ
Raport dotyczący koronawirusa w sporcie TUTAJ