Kąkolewska o sytuacji we Włoszech: Chcę podjąć próbę zrobienia zakupów

Siatkówka
Kąkolewska o sytuacji we Włoszech: Chcę podjąć próbę zrobienia zakupów
fot. Cyfrasport
Agnieszka Kąkolewska nie ukrywa, że życie we Włoszech staje się coraz trudniejsze, nie jest łatwo zrobić zakupy.

Siatkarka Savino Del Bene Scandicci Agnieszka Kąkolewska nie ukrywa, że życie we Włoszech staje się coraz trudniejsze, nie jest łatwo zrobić zakupy. - Na szczęście klub nam stworzył dobre warunki do treningu - powiedziała kapitan reprezentacji Polski.

Kąkolewska nie ukrywa, że jeszcze kilka dni temu życie w Toskanii wyglądało w miarę normalnie. Od poniedziałku obowiązuje rozporządzenia rządu włoskiego m.in. zakazujące zgromadzeń i mocno ograniczające przemieszczanie się. W związku z szerzeniem się koronawirusa we Włoszech odwołano wszystkie rozgrywki ligowe do 3 kwietnia.

 

- Sytuacja zmieniła się diametralnie. Dziś chcę podjąć próbę zrobienia zakupów. Do sklepu wpuszczana jest ograniczona liczba osób, a wczoraj po treningu przejeżdżałam obok dwóch sklepów i kolejki były naprawdę ogromne. Ciężko było się do nich dostać, a poza tym nie wiem, w ogóle co w nich jeszcze można kupić - przyznała Kąkolewska mieszkająca w niewielkiej miejscowości Scandicci pod Florencją.

 

Jak wyjaśniła, zawodniczki z klubu otrzymały specjalne pozwolenia na poruszanie się po mieście, by mogły dotrzeć na treningi. - Z domów można wychodzić jedynie po zakupy lub do pracy. Bary i restauracje zostały pozamykane - dodała.

 

ZOBACZ TEŻ: Wszyscy zawodnicy Realu Madryt poddani kwarantannie!

 

Jej drużyna ostatni mecz ligowy rozegrała 23 lutego. Od tego czasu siatkarki skupiają się wyłącznie na treningach. - Póki co normalnie trenujemy, czasami nawet dwa razy dziennie. Tak naprawdę to w tej chwili mamy taki okres przygotowawczy, więcej czasu też spędzamy na siłowni. I to jest chyba taki jedyny pozytyw z całej tej sytuacji, bowiem od kilku sezonów zawsze po powrocie z kadry do klubu, zaczynałam ligę bez jakichkolwiek przygotowań - opowiadała środkowa reprezentacji Polski.

 

Kąkolewska przyznała, że na zajęciach w hali muszą zachować wszystkie środki ostrożności. - Terafleks został wyczyszczony specjalnymi środkami dezynfekującymi, na siłowni trenujemy w rękawiczkach. Zachowujemy wszelkie środki ostrożności, choć czasami człowiek się zapomni i przybije piątką - powiedziała.

 

Władze ligi wyznaczyły termin wznowienia rozgrywek na 3 kwietnia, ale Kąkolewska nie ukrywa, że termin powrotu na ligowe parkiety to jeden wielki znak zapytania. Jej klub występuje także w Lidze Mistrzyń, ale ćwierćfinałowe spotkania z Eczacibasi Stambuł też zostały odwołane.

 

ZOBACZ TEŻ: Druzgocąca decyzja. Inter wycofuje się ze wszystkich rozgrywek!

 

- Termin wznowienia ligi był już wcześniej przekładany, dlatego cały czas jesteśmy w gotowości. W ostatnią niedzielę miałyśmy rozegrać w końcu pierwsze spotkanie po przerwie. Rano miałam rozruch, potem zrobiłam sobie krótką drzemkę, a trzy godziny przed spotkaniem otrzymałam informację, że nie będzie tego meczu. Cały czas mamy nadzieję, że rozgrywki zostaną wznowione, choć szczerze mówiąc, boję się czy w tak szybkim okresie uda rozwiązać się ten problem. Pozostaje nam tylko cierpliwie czekać - podsumowała siatkarka.

 

Raport dotyczący koronawirusa TUTAJ

 

Raport dotyczący koronawirusa w sporcie TUTAJ

A.J., PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie