Rylik jest już w domu. "Wszyscy jesteśmy narażeni"
Wiele osób pytało mnie, czy to jest jakiś żart. I to chyba jest nasz problem, że myślimy, że wirus gdzieś tam jest, ale daleko od nas i nas to nie dotyczy. Tymczasem wszyscy jesteśmy narażeni. Dlatego proszę Was, zostańcie w domu, dbajcie o siebie i swoich najbliższych. Walczymy - powiedziała Agnieszka Rylik w krótkim filmiku, który nagrała tuż po powrocie do domu z Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie, gdzie przeszła test na obecność koronawirusa.
Rylik, była mistrzyni świata w boksie, która w piątek wieczorem została odwieziona karetką na sygnale do Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie przy ul. Wolskiej z podejrzeniem koronawoirusa, wróciła do domu. Teraz czeka na wyników testu na obecność w jej organizmie wirusa.
Tak opisała moment wyjazdu do szpitala na swoim Facebooku.
Po powrocie do domu nagrała krótki filmik, w którym powiedziała:
- Kochani, dziękuję za wszystkie słowa wsparcia. Wiem, że się martwicie. Jestem już w domu. Miałam wszystkie wskazania do zrobienia testu na koronawirusa. Teraz czekam na jego wynik. Mam nadzieję, że będzie negatywny – mówi Rylik w nagraniu, który udostępniła na swoim FB.
- Wiele osób pytało mnie, czy to jest jakiś żart. I to chyba jest nasz problem, że myślimy, że wirus gdzieś tam jest, ale daleko od nas i nas to nie dotyczy. Wszyscy jesteśmy narażeni. Dlatego proszę Was, zostańcie w domu, dbajcie o siebie i swoich najbliższych. Walczymy - zakończyła była mistrzyni świata.
Jak słychać głos Agnieszki nie jest naturalny. Ale widać też, że stan byłej pięściarki jest na tyle dobry, że mogła wrócić do domu. Trzymamy kciuki, by test był negatywny.
Agnieszka Rylik razem z Iwoną Guzowską przecierały szlaki na polskim, zawodowym ringu bokserskim kobiet. Wcześniej obie były świetnymi kickbokserkami.
Bokserską karierę zawodową Rylik rozpoczęła w 2000 roku. Jeszcze w tym samym roku była mistrzynią świata federacji WIBF w wadze super lekkiej, pokonując przed czasem Diane Dutra. Rylik mieszka od lat w Warszawie, ale pochodzi z Kołobrzegu, tam wywalczyła swój pierwszy mistrzowski pas w boksie, na jej walki przychodziły tłumy.
ZOBACZ TAKŻE: Areta zabrał głos po wykryciu koronawirusa
Ze względu na bardzo efektowny styl walki, częste nokauty nazywano ją „Lady Tyson”. Karierę bokserską zakończyła w 2005 roku. Przegrała tylko raz – w legendarnym dla boksu Mandalay Bay w Las Vegas z Tracy Byrd – siostrą ówczesnego mistrza świata wagi ciężkiej Chrisa.
Rekord Rylik to 17 zwycięstw (11 przed czasem) i wspomniana porażka. W kick-boxingu, który uprawiała dużo dłużej, wywalczyła praktycznie wszystko, co było do wywalczenia. Po zakończeniu kariery przez wiele lat prowadziła sportowe programy w telewizji TVN. Obecnie udziela się na wielu polach, jest niezwykle aktywna.
Raport dotyczący koronawirusa TUTAJ
Raport dotyczący koronawirusa w sporcie TUTAJ
Przejdź na Polsatsport.pl
