Żona Artety zabrała głos na temat koronawirusa
Mikel Arteta był jedną z pierwszych postaci wielkiego futbolu, u której stwierdzono obecność koronawirusa COVID-19. Menedżer Arsenalu jest odizolowany od reszty osób w klubie, ale jego żona przyznała, że czuje się dobrze.
- Chciałabym podziękować wszystkim kibicom za pozytywne wiadomości, które do nas piszecie. Mikel czuje się dobrze. To prawda, że posiadał symptomy koronawirusa, ale na szczęście to nic wielkiego. Miał podwyższoną temperaturę i ból głowy. Osobiście czuję się w porządku, to samo z naszymi dziećmi - napisała Lorena Bernal, aktorka i żona Mikela. Nieznany jest wynik na obecność koronawirusa u najbliższych Hiszpana.
Zobacz: Menedżer Arsenalu ma koronawirusa
Menedżer The Gunners prawdopodobnie zaraził się wirusem podczas kontaktu jego zespołu z Olympiakosem w Lidze Europy. Kilka dni przed pozytywnym testem Hiszpana ogłoszono wykrycie COVID-19 u właściciela klubu z Grecji, Evangelosa Marinakisa.
Głos na temat swojego szkoleniowca zabrał także jeden z piłkarzy Kanonierów, Emiliano Martinez.
Zobacz: Bereszyński zakażony koronawirusem
- W środę mieliśmy kontakt z Mikelem i normalnie podawaliśmy sobie ręce, a następnego dnia okazało się, że jego wynik testu na obecność koronawirusa jest pozytywny. Klub wypisał nam dietę, ale nie wolno nam opuszczać domów. Otwarte są tylko supermarkety, ale produkty higieniczne są niedostępne - powiedział golkiper Arsenalu.
Przejdź na Polsatsport.pl