Rząd wysłał samolot po kolejnych polskich sportowców
Polscy wioślarze i lekkoatleci, którzy przebywali na zgrupowaniach w Portugalii, wrócili do kraju rządowym samolotem z Lizbony. Teraz wszystkich kadrowiczów czeka dwutygodniowa kwarantanna. To kolejni sportowcy, którzy doczekali się rządowej pomocy.
"Polscy wioślarze i lekkoatleci przebywający obecnie w Portugalii dzięki pomocy Pana Prezydenta i Pana Premiera będą mogli wrócić do domu!" - napisała w niedzielę na Twitterze Danuta Dmowska-Andrzejuk.
Polscy wioślarze @PLwioslaPZTW i lekkoatleci @PZLANews przebywający obecnie w Portugalii dzięki pomocy Pana Prezydenta @AndrzejDuda i Pana Premiera @MorawieckiM będą mogli wrócić do domu❗️ ✈️ Samolot wyleci z Lizbony 🇵🇹o godz.18:00 #COVIDー19 @SPORT_GOV_PL
— Danuta Dmowska-Andrzejuk (@DanutaDmowska) March 15, 2020
Lądowanie w Warszawie miało miejsce w niedzielę 15 marca około godziny 23:00.
W Lago Azul, gdzie regularnie trenują polscy wioślarze, pozostawało troje biało-czerwonych: rywalizujące w dwójce podwójnej wagi lekkiej Jaclyn Stelmaszyk i Weronika Deresz oraz skiffista Natan Węgrzycki-Szymczyk. Towarzyszyli im trenerzy Przemysław Abrahamczyk i Jarosław Szymczyk.
ZOBACZ: We wtorek wideokonferencja w sprawie igrzysk w Tokio
"Są to osady, które mają szansę na kwalifikację olimpijską, i taką podjęli decyzję. Zapewniamy jednak, że są bezpieczni w Portugalii" - powiedział prezes Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich Ryszard Stadniuk, cytowany w komunikacie.
W sobotę Międzynarodowa Federacja Wioślarska (FISA) ogłosiła, że odwołane zostają m.in. dodatkowe regaty kwalifikacyjne do igrzysk w Tokio, zaplanowane na 17-19 maja w Lucernie. Nie odbędzie się tam również trzecia, finałowa runda Pucharu Świata. Już wcześniej odwołano dwie pierwsze rundy - w Sabaudii i Varese we Włoszech.
Na razie nie wiadomo, czy i w jaki sposób będzie można uzyskać dodatkowe kwalifikacje na igrzyska w Japonii. FISA zapowiedziała, że wyda kolejny komunikat we wtorek.
Podczas ubiegłorocznych mistrzostw świata w austriackim Linzu biało-czerwoni wywalczyli kwalifikacje dla sześciu osad. Uzyskały je obie czwórki podwójne, czwórka bez sternika, czwórka bez sterniczki, dwójka podwójna mężczyzn oraz dwójka podwójna wagi lekkiej mężczyzn.
"Bardzo dziękujemy Ministerstwu Sportu, polskiemu rządowi oraz Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej Andrzejowi Dudzie za wspaniałą reakcję i pomoc naszym wioślarzom w powrocie do kraju" - dodał Stadniuk.
Nie zapadły jeszcze decyzje związane z regatami zaplanowanymi na drugą połowę maja lub później. Jedną z takich imprez są mistrzostwa Europy, które mają się odbyć w dniach 5-7 czerwca w Poznaniu.
ZOBACZ TAKŻE: Rylik poinformowała o wyniku testu na koronawirusa
Lekkoatleci mieli z kolei zgrupowanie w Monte Gordo, które również musieli przedwcześnie zakończyć. Miało trwać do 20 marca. Powołano na nie 17 sportowców, w tym czterokrotnego mistrza świata w rzucie młotem Pawła Fajdka, dwukrotnego srebrnego medalistę olimpijskiego w rzucie dyskiem Piotra Małachowskiego, brązowego medalistę MŚ w tej konkurencji Roberta Urbanka czy rywalizującą w rzucie oszczepem Marię Andrzejczyk.
Kilka dni wcześniej Polski Związek Lekkiej Atletyki odwołał wszystkie zgrupowania zagraniczne, które miały rozpocząć się 10 marca lub później.