Wyjaśniła się przyszłość Kubiaka!
Michał Kubiak od dłuższego czasu łączony był z przenosinami na Półwysep Apeniński, gdzie miałby występować w Leo Shoes Modena. Kwestię transferu skomplikowała jednak pandemia koronawirusa, która dotknęła w dużym stopniu północnych Włoch. Kubiak zostaje więc w Panasonic Panthers na kolejny sezon, o czym poinformował jego agent Georges Matijašević.
Matijašević od dłuższego czasu reprezentuje interesy Kubiaka, a pod jego skrzydłami są nie tylko siatkarze, ale również trenerzy. Jednym z nich jest Laurent Tillie, który od przyszłego sezonu ma być trenerem Panasonic Panthers - klubu, w którym występuje kapitan reprezentacji Polski.
Zobacz: Rooney o sytuacji w Anglii: Byliśmy niczym króliki doświadczalne
Informacje o tym, że Tillie obejmie zespół wicemistrza Japonii podała kilka dni temu gazeta L'Equipe. Teraz Matijašević potwierdził, że francuski szkoleniowiec przestanie pełnić obowiązki opiekuna reprezentacji Francji i przeniesie się do Kraju Kwitnącej Wiśni. Tillie ma przejąć "Pantery" po igrzyskach olimpijskich, które mają się odbyć latem w Tokio. Jego kontrakt ma obowiązywać przez cztery sezony.
Siatkarski portal World of Volley poinformował również, że Matijašević potwierdził pozostanie w klubie Kubiaka. Polski przyjmujący ma wypełnić kontrakt podpisany latem 2019 roku i zostać w Panasonic Panthers na sezon 2020/2021.
Tym samym nie dojdzie do skutku transfer Kubiaka do Włoch. Kapitan naszej reprezentacji miał już zaakceptować ofertę dołączenia do Leo Shoes Modena jeszcze w trakcie sezonu 2019/2020. Druga siła ligi włoskiej ostrzyła sobie zęby na walkę o Scudetto, jednak wiele wskazuje na to, że sezon nie zostanie dokończony zgodnie z planem.
ZOBACZ TEŻ: Większość włoskich klubów chce zakończenia sezonu
Przejdź na Polsatsport.pl