Pogromca Alego walczy z rakiem. Dawali mu dwa tygodnie, przeżył pół roku
Mistrz olimpijski, zawodowy mistrz świata królewskiej wagi ciężkiej, pogromca Muhammada Alego ma raka prostaty i demencję. Każdego ranka jego żona rozgniata siedem tabletek, rozpuszcza je w wodzie i robi mu zastrzyk. Mąż nie może łykać. Leon Spinks, bo o nim mowa – w listopadzie ubiegłego roku dostał od lekarzy dwa tygodnie życia. Wciąż walczy.
Spinks ma 66 lat. Raka prostaty zdiagnozowano u niego w czerwcu 2019. Przyjął trzy dawki chemioterapii. Rak jednak się nie cofnął. W listopadzie lekarze powiedzieli żonie pięściarza, że zostały mu dwa tygodnie życia. Były mistrz olimpijski i zawodowy mistrz świata wciąż jednak się nie poddaje.
Jego sytuacja jest jednak bardzo zła. Ma demencję, nie może łykać pokarmów, ani pić. To dlatego codziennie rano jego żona rozgniata siedem tabletek leków, rozpuszcza je w wodze i wstrzykuje mężowi przez wenflon.
- To prawdziwy mistrz, wciąż walczy – mówi o mężu żona Brenda. – Spinks stara się jak może. Chodzi wokół domu przy specjalnym chodziku. Na zlecenie lekarzy zaczął palić… marihuanę, która pomaga w terapii.
66-letni Spinks ma na koncie 46 zawodowych walk. Bilans nie jest imponujący – 27 zwycięstw, 17 porażek, 3 remisy. Początek zawodowej kariery mistrza olimpijskiego z Montrealu (w półfinale pokonał Janusza Gortata) był jednak imponujący. Podpisując kontrakt Spinks legitymował się imponującym rekordem w boksie olimpijskim (178-7, 133 KO).
W lutym 1978 roku, w swej zaledwie ósmej zawodowej walce, Spinks pokonał sensacyjnie Muhammada Alego, zdobywając pasy WBC i WBA królewskiej kategorii. Siedem miesięcy później Ali wziął rewanż. Za pierwszy pojedynek Spinks zainkasował 320 tysięcy dolarów. Za drugi już trzy miliony.
Szansę walki o tytuł dostał jeszcze raz – w 1981 roku. Stanął naprzeciwko pogromcy i byłego sparingpartnera Alego – Larry’ego Holmesa. Przegrał przez tko w trzeciej rundzie.
Pięć lat później walczył jeszcze o pas WBA w kategorii cruiser, ale też przegrał przed czasem – tym razem jego pogromcą okazał się Dwight Muhammad Qawi. Karierę jednak kontynuował – częściej jednak przegrywając niż wygrywając. Ostatni raz w ringu stanął w 1995. Przegrał swą ostatnią walkę.
Poważne kłopoty ze zdrowiem Spinks miał już w 2014, wtedy były to problemy z jelitami. Połknął małą kość kurczaka, która przebiła jelito. Jeszcze jako czynny zawodnik borykał się z problemami pozaringowymi i używkami.
Brenda to jego trzecia żona. Od stycznia Spinks przyjmuje lekarstwo o nazwie Zytiga, które jest podawane mężczyznom z rakiem prostaty, które przeszły chemię. 120 tabletek leku kosztuje 8 000 dolarów. Dziennie Spinks potrzebuje siedmiu. Za pierwszą dawkę nie musiał zapłacić.
Przejdź na Polsatsport.pl