Gigantyczne cięcia we Włoszech? Duży problem finansowy Polaków w Serie A
We Włoszech trwa ogromna tragedia w związku z pandemią koronawirusa, a gdzieś w jej tle rozgrywa się dramat sportu. W organizmach wielu piłkarzy Serie A wykryto obecność SARS-CoV-2, a liga została zawieszona. Czy gigantyczne straty klubów oznaczają mniejsze kwoty, które trafią na konto piłkarzy?
W Italii trwa walka o ratowanie chorych, a liczby zakażeń oraz zgonów nie napawają optymizmem. Nie odbywają się także żadne rozgrywki sportowe, w tym Serie A - chociaż część klubów wyraziła chęć powrotu do treningów.
Zobacz: 10 przypadków koronawirusa w Fiorentinie. Trzy osoby w szpitalu
Wstrzymanie rozgrywek odbije się finansowo przede wszystkim na klubach, które stracą na prawach telewizyjnych oraz reklamach. Według "Corriere dello Sport", pomysłem na zmniejszenie strat i pozostawienie płynności finansowej będzie ucięcie pensji piłkarzom. Każdy zawodnik miałby zarobić o 30% mniej, niż ma wpisane w kontrakcie z klubem.
Niewiele mówi się o możliwości bankructwa włoskich klubów w obliczu koronawirusa, ale problem był już poruszony w Niemczech. Dziesięć klubów z Bundesligi oraz 2. Bundesligi jest zagrożonych bankructwem w obliczu odwołania rozgrywek.
Zobacz: Piłkarz Realu złamał zakaz! Opuścił kwarantannę, aby imprezować
Taka decyzja władz Serie A oznaczałaby spore straty finansowe Polaków występujących w Italii. Najwyższe kontrakty posiadają Wojciech Szczęsny z Juventusu oraz Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński z Napoli.
Raport dotyczący koronawirusa TUTAJ
Raport dotyczący koronawirusa w sporcie TUTAJ
Przejdź na Polsatsport.pl