Piłkarz Realu złamał zakaz! Opuścił kwarantannę, aby imprezować
Wobec decyzji zapadających w Hiszpanii, piłkarze Realu Madryt mieli poddać się kwarantannie w obawie przed pandemią koronawirusa. W lidze hiszpańskiej wykryto już wiele przypadków SARS-CoV-2, a zakaz wstępu do swojej ojczyzny złamał Luka Jovic.
Serbski napastnik miał trudne wejście do nowego zespołu, bowiem nie udało mu się z miejsca spełnić pokładanym w nim nadziei. Teraz na pierwszy plan wyszedł jego bałkański charakter.
Władze Realu prosiły piłkarzy o pozostanie w domach, jednak dla Jovicia zrobiły wyjątek: klubowy lekarz pozwolił zawodnikowi polecieć do ojczyzny, gdzie miał świętować urodziny swojej dziewczyny.
Zobacz: Kowalski: Szef UEFA był krótkowzroczny. Widok przesłoniły mu pieniądze
Jovic uniknął więc gniewu klubu, ale naraził się swojej ojczyźnie. Serbowie wydali bowiem zakaz wstępu do kraju drogą lotniczą, a media przyłapały zawodnika bawiącego się w centrum Belgradu. Sprawę bada policja i serbski rząd.
- Jak możemy edukować społeczeństwo, kiedy świetnie opłacani piłkarze, którzy powinni być przykładem, mają gdzieś wytyczne dotyczące izolacji i robią co im się podoba - powiedziała premier Serbii, Ana Brnabic.
Zobacz: Hiszpański klub odmówił testów na koronawirusa
Drużyna piłkarska Realu została poddana kwarantannie po wykryciu koronawirusa u koszykarza klubu, Treya Thompkinsa.
Hiszpania jest jednym z najbardziej doświadczonych przez pandemię COVID-19 państw świata. Do środowego popołudnia wskutek tej choroby zmarło prawie 600 osób, a ponad 13,9 tys. zostało zakażonych.
Raport dotyczący koronawirusa TUTAJ
Raport dotyczący koronawirusa w sporcie TUTAJ
Przejdź na Polsatsport.pl