Kołtoń o Euro 2021: Kontrakt z Brzęczkiem kończy się w lipcu
Przełożenie piłkarskich rozgrywek o mistrzostwo Europy z 2020 roku na kolejny rok nasuwa wiele pytań, które dotyczą przyszłości poszczególnych reprezentantów, a także selekcjonera Jerzego Brzęczka, któremu za kilka miesięcy kończy się kontrakt z naszą kadrą.
Będący w studio Poranka z Polsatem Sport Roman Kołtoń zaznaczył, że umowa Brzęczka z PZPN-em jest niezależna od turnieju o mistrzostwo Starego Kontynentu.
Zobacz także: Wichniarek: Nie krytykuję, ale inaczej rozwiązałbym sprawę Euro
- Kontrakt z trenerem Brzęczkiem kończy się w lipcu i to nie jest kontrakt zależny od tego turnieju. Prezes Boniek dopytywany o tę sprawę, powiedział, że na razie są pilniejsze kwestie. Kibice zaznaczają, że są piłkarze, dość znaczący, którzy nie pojechaliby na to Euro z powodu kontuzji. Pytanie jest także o wiek części zawodników, ale myślę, że jak ktoś marzył o Euro 2020, to będzie też marzył o Euro 2021 - powiedział Kołtoń.
Przyszłość Brzęczka to jeden z kilku aspektów. Kolejnym jest dyspozycja naszych kadrowiczów.
- Temat formy i dyspozycji piłkarzy schodzi na dalszy plan. Terminy rozgrywek są mocno życzeniowe, bo mało prawdopodobne, żeby wszyscy tak szybko ułożyli sobie sytuacje i mogli szybko wrócić do rywalizacji ligowej. Na to przyjdzie czas wtedy, kiedy pojawi się realny termin powrotu do gry. Do Euro mamy rok, patrząc np. na Lewandowskiego, nie miałbym wielkich obaw, znając jego podejście. Piłka nie znosi próżni i nawet, jeżeli będziemy mieć problem na jakiś pozycjach, to znajdą się następcy - zaznaczył Tomasz Łapiński.
Przejdź na Polsatsport.pl