Piłkarze Pogoni pomagają dzieciom. Piękna inicjatywa
Piłkarze i trenerzy ekstraklasowej Pogoni Szczecin zobowiązali się do zakupu co najmniej 35 tabletów multimedialnych dla uczniów, którzy w obliczu epidemii koronawirusa nie mają możliwości pobierania lekcji w domu.
Piłkarze i trenerzy ekstraklasowej Pogoni Szczecin zobowiązali się do zakupu co najmniej 35 tabletów multimedialnych dla uczniów, którzy w obliczu epidemii koronawirusa nie mają możliwości pobierania lekcji w domu.
Wyjątkową akcję zorganizowali piłkarze i trenerzy Pogoni Szczecin. Zobowiązali się oni do zakupu co najmniej 35 tabletów multimedialnych dla uczniów, którzy w obliczu epidemii koronawirusa nie mają możliwości pobierania lekcji zdalnych. Klub PKO BP Ekstraklasy pomoże dzieciom z Centrum Mistrzostwa Sportowego przy ul. Mazurskiej w Szczecinie, które z powodu koronawirusa zmuszone są do pozostania w swoich domach.
- Zawsze warto pomagać jeśli ma się takie możliwości. Pomysł wynikł z tego, że są dzieci i młodzież, którym to naprawdę może pomóc. Uznaliśmy w szatni, że to fajna inicjatywa. Mój syn też aktualnie nie może chodzić do szkoły. Każdego dnia dostaje od swoich nauczycieli nowe zadania do wykonania. Nie jest to co prawda łączenie wideo przez komunikator, ale to forma nauki zdalnej - tłumaczy Adam Frączczak, napastnik Pogoni, który niedawno sam wygrał ciężką walkę - z nowotworem.
🗨️ - Uznaliśmy w szatni, że to fajna inicjatywa. Zawsze warto pomagać jeśli ma się takie możliwości. Pomysł wynikł z tego, że są dzieci i młodzież, którym to naprawdę może pomóc - mówi o akcji #KlubyEsaPomagająDzieciom Adam Frączczak.
— Pogoń Szczecin (@PogonSzczecin) March 20, 2020
🎙️ Rozmowa: https://t.co/ZwXBJO4nMo pic.twitter.com/cg1AZrvuuD
Podobnie jak uczniowie, w domach przesiadują piłkarze. Kapitan Pogoni opowiedział także o swoich codziennych obowiązkach.
- W ostatnich dniach wszystko zmieniało się z godziny na godzinę. Podejrzewaliśmy, że skończy się właśnie przerwaniem rozgrywek. Najważniejsze jest zdrowie i nie mam na myśli tylko nas, ale całego społeczeństwa. Teraz siedzimy w domu i czekamy na kolejne decyzje. Wszystko zależy od świadomości ludzi. Wierzę, że to w miarę szybko będzie za nami, ale to nie jest prosta sprawa. Co do naszych treningów, to opierają się one na bieganiu i siłowni. Dostaliśmy rozpiski, jest też czas na coś dodatkowego od siebie. Jest też chwila na fajną książkę czy serial na Netflixie. Każdy stara się w ten sposób zagospodarować swój czas, by dni szybciej mijały. Najważniejsze jest to, by sumiennie trenować i wrócić w gotowości do gry. Nie wyobrażam sobie, by ktoś z nas mógł w tym czasie się zaniedbać - stwierdził.
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Ajax Amsterdam - Benfica Lizbona 0:1. Gol Darwina Núñeza
