Polak w centrum stanu wyjątkowego. „Tak wyglądają ulice”
Gikiewicz obecnie przebywa w Jordanii, gdzie w obliczu epidemii koronawirusa król wyprowadził na ulice wojsko.
„Od dziś tak wyglądają ulice w całej Jordanii” - napisał na Twitterze polski piłkarz Łukasz Gikiewicz, który obecnie przebywa w Jordanii, gdzie w obliczu epidemii koronawirusa król wyprowadził na ulice wojsko.
Kilka dni temu król Jordanii Abdullah II wprowadził dekretem w ramach walki z epidemią koronawirusa stan wyjątkowy, który daje rządowi tego kraju uprawnienia do podjęcia kroków, podobnych, jak w okresie wojny czy katastrof naturalnych. Jednym z nich jest wyprowadzenie na ulice wojska, co stało się faktem. W Jordanii przebywa obecnie Łukasz Gikiewicz, polski napastnik, który od połowy stycznia jest zawodnikiem tamtejszego klubu Al-Faisaly.
7:00 z rana moj budzik 😊 https://t.co/RZSAc3tNso pic.twitter.com/8x9r42tlBO
— Lukasz Gikiewicz (@gikiewiczlukasz) March 21, 2020
Gikiewicz znalazł się w centrum wprowadzonego w Jordanii stanu wyjątkowego. „Od dziś tak wyglądają ulice w całej Jordanii” - napisał na Twitterze polski piłkarz. Na zdjęciach widzimy wojskowe wozy opancerzone jadące ulicami miasta, a także uzbrojonych po zęby żołnierzy, którzy pilnują przestrzegania kwarantanny.
Od dziś tak wyglądają ulice w całej Jordanii #gikinews #zostanwdomu #CoronaVirusUpdate pic.twitter.com/4aJza8vthv
— Lukasz Gikiewicz (@gikiewiczlukasz) March 21, 2020
Jak kilka dni temu poinformował w mediach społecznościowych sam zawodnik, miał możliwość opuszczenia Jordanii samolotem linii LOT, ale ze względu na rodzinę i brak zgody klubu na wyjazd, zdecydował się pozostać na Bliskim Wschodzie.
32-latek, prywatnie brat golkipera Unionu Berlin Rafała Gikiewicza, znany jest z występów w klubach z różnych stron świata. Olsztynianin reprezentował już cypryjskie Omonię Nikozję i AEL Limassol, kazachski Toboł Kustanaj, bułgarski Lewski Sofia, saudyjskie Al-Wehda Club, Al-Batin FC i Hajer FC, rumuńską Steauę Bukareszt czy tajskie Ratchaburi FC i BEC-Tero Sasana FC. W latach 2017-2018 reprezentował Al-Faisaly, w barwach którego zdobył mistrzostwo kraju, Puchar i Superpuchar Jordanii oraz został królem strzelców tamtejszych rozgrywek. Po nieudanej przygodzie w Rumunii Gikiewicz zdecydował się na powrót do Azji i od stycznia znów został piłkarzem Al-Faisaly.
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Manchester City - Sporting Lizbona 0:0. Skrót meczu