Trener austriackich skoczków zrezygnował z posady
Andreas Felder zrezygnował z prowadzenia austriackiej kadry skoczków narciarskich. 58-letni szkoleniowiec zajmował to stanowisko przez dwa lata. Pod jego wodzą Stefan Kraft wywalczył w tym sezonie Kryształową Kulę za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Powodem są sprawy rodzinne. Felder, drużynowy wicemistrz olimpijski z Albertville (1992), został niedawno ojcem.
- Po urodzeniu się mojej córki nie jestem w stanie wypełniać swoich zadań służbowych na najwyższym poziomie - powiedział.
Austriacki związek podziękował Felderowi za zaangażowanie przez ostatnie dwa lata i zwrócił uwagę, że kadrę objął po Heinzu Kuttinie, gdy ta tkwiła w kryzysie.
"Andreas z powodzeniem wywiązał się z powierzonych mu zadań. Za to należy mu się szacunek. Teraz nadszedł czas, aby spojrzeć w przyszłość i wyznaczyć kurs na kolejne lata. Przed nami kilka istotnych imprez, jak mistrzostwa świata w Oberstdorfie, przełożony czempionat w lotach narciarskich czy zimowe igrzyska olimpijskie w Pekinie. Musimy teraz stworzyć odpowiedni zespół ludzi nadzorujących tym projektem" - zaznaczono w komunikacie opublikowanym przez związek.
Austria w klasyfikacji Pucharu Narodów zajęła w minionym sezonie drugie miejsce za Niemcami.
Felder już wcześniej prowadził kadrę. Było to jednak... 21 lat temu. Za jego drugiej kadencji Austriacy 40 razy stawali na podium zawodów Pucharu Świata, a jedenaście razy wygrywali. W ubiegłorocznych mistrzostwach świata w Seefeld zdobyli trzy medale. W zakończonym sezonie Kryształową Kulę wywalczył jego podopieczny Kraft.
Przejdź na Polsatsport.pl