Liga australijska zawieszona. „Priorytetem jest zdrowie”
Wirus SARS-CoV-2 wygrał z kolejnymi piłkarskimi rozgrywkami. Zawieszenie ligi tym razem ogłosili Australijczycy. Mecze Hyundai A-League mają wrócić najwcześniej po 22 kwietnia.
Jeszcze podczas ostatniego weekendu rozgrywki australijskiej ekstraklasy odbywały się normalnie. W końcu szefowie Hyundai A-League zdecydowali jednak, że nie ma sensu igrać z ogniem i we wtorek ogłosili zawieszenie tamtejszej ligi aż do 22 kwietnia. Podobnie jak w innych krajach na całym świecie, w Australii także nie wiadomo, w jaki sposób zakończy się trwający do teraz sezon.
Liderem tabeli jest obecnie Sydney FC, które wyprzedza Melbourne City oraz nowozelandzki Wellington Phoenix.
– Naszym priorytetem w tej sytuacji jest bezpieczeństwo nie tylko środowiska piłkarskiego, ale też całego społeczeństwa. Ponieważ każdy kolejny dzień budzi nowe obawy, niezbędne było podjęcie stosownych kroków – powiedział dyrektor Australijskiego Związku Piłki Nożnej (FFA) James Johnson.
Football Federation Australia has announced a postponement of the final rounds of the Hyundai A-League 2019/20 Season, effective immediately.
— Hyundai A-League (@ALeague) March 23, 2020
For more information view here: https://t.co/Ph7J6UINyI pic.twitter.com/frsNSq6qeg
W ostatnich latach w Australii grali: Adrian Mierzejewski (Sydney FC), Marcin Budziński (Melbourne City), a także Michał Kopczyński i Filip Kurto (nowozelandzki Wellington).
Obecnie tylko 28-letni bramkarz występuje w rozgrywkach A-League, reprezentując obecnie Western United z Melbourne. Piłkarzem Western Sydney Wanderers jest natomiast 33-letni Radosław Majewski, który z powodu rehabilitacji po rekonstrukcji więzadeł krzyżowych od kilku miesięcy przebywa jednak w Polsce.
Przejdź na Polsatsport.pl