Włodarczyk zakończyła współpracę z trenerem
Anita Włodarczyk zakończyła współpracę z trenerem Krzysztofem Kaliszewskim. Pod kierunkiem tego szkoleniowca od 2009 roku lekkoatletka wywalczyła aż dziesięć złotych medali w rzucie młotem na wielkich imprezach.
Kaliszewski rozpoczął pracę z Włodarczyk jesienią 2009, a już w czerwcu 2010 roku jego podopieczna ustanowiła rekord świata (78,30 m). Jeszcze w tym samym roku zawodniczka wywalczyła brąz mistrzostw Europy w Barcelonie. W kolejnych latach jej kolekcja powiększyła się o cztery złote medale ME, cztery mistrzostw świata i najcenniejsze – dwa złote krążki igrzysk olimpijskich: Londyn 2012 (po dyskwalifikacji Tatiany Łysenko z powodu dopingu) oraz Rio de Janeiro 2016.
Zobacz także: "Trzeba było wojny, żeby zatrzymać igrzyska"
Ostatni wspólny trening odbyli na początku marca w Chula Vista. 8 marca Włodarczyk wróciła do Polski na zabieg kolana, a Kaliszewski postanowił pozostać w Stanach Zjednoczonych.
– Trener postanowił, że nie wraca do Polski. Napisał mi, że musi zostać w USA ze względów rodzinnych i że może mnie trenować zdalnie. Dostał z PZLA wiadomość, że zgrupowanie jest zakończone i że ma lecieć do Polski, a jednak tego nie zrobił. Nie wyobrażam sobie, byśmy mogli pracować zdalnie – powiedziała Włodarczyk w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Taka sytuacja oznacza zakończenie współpracy zawodniczki z trenerem Kaliszewskim. Szkoleniowiec z powodów rodzinnych przynajmniej do czerwca planuje pozostać w USA.
Przejdź na Polsatsport.pl