Były piłkarz Cracovii: Nie traktowaliśmy zagrożenia poważnie
O sytuacji na Półwyspie Iberyjskim opowiedział Airam Lopez Cabrera, który w przeszłości występował w Koronie Kielce i Cracovii.
Nie traktowaliśmy zagrożenia poważnie, a dziś ponosimy tego konsekwencje. Nie wyciągnęliśmy wniosków z doświadczeń Włochów czy Chińczyków – przyznał hiszpański piłkarz Airam Cabrera.
W całej Europie wciąż szaleje pandemia koronawirusa. Jednym z krajów, który do tej pory najbardziej ucierpiał od wirusa SARS-CoV-2, jest Hiszpania. Zgodnie z danymi tamtejszego Ministerstwa Zdrowia liczba zainfekowanych zbliża się do 80 tys., z zmarłych – do 6 tys. O sytuacji na Półwyspie Iberyjskim opowiedział Airam Lopez Cabrera, który w przeszłości występował w Koronie Kielce i Cracovii.
– Nie traktowaliśmy zagrożenia poważnie, a dziś ponosimy tego konsekwencje. Nie wyciągnęliśmy wniosków z doświadczeń Włochów czy Chińczyków. Myśleliśmy, że jesteśmy odporni, nietykalni. Że nas to nie dotknie. Wkurza mnie, gdy widzę, jak w trakcie epidemii niektórzy latają sobie na Wyspy Kanaryjskie, jakby nic się nie działo – relacjonował Hiszpan na łamach „Przeglądu Sportowego”.
W sezonie 2018/19 Cabrera rozegrał 27 ligowych meczów w których zdobył aż 14 bramek. Łącznie w PKO BP Ekstraklasie zagrał 55 spotkań, w których strzelił 30 goli. W lutym Hiszpan znalazł się na liście Wisły Płock, która szukała następcy Ricardinho. Później było mu bliżej do Wisły Kraków. Nie ma się co dziwić zainteresowaniu polskich klubów, bo gracz Extremadury w naszym kraju radzi sobie świetnie.
– Mam zupełnie inną charakterystykę od napastników występujących w Polsce. Nie wygrywam pojedynków w powietrzu i nie umiem grać fizycznie, ale jestem dobry technicznie i mam zmysł do odnajdowania się w polu karnym, a do tego potrafię dobrze kreować sytuacje kolegom. Dawałem Koronie i Cracovii to, czego nie oferowali inni. Poziom techniczny w Polsce jest dużo niższy niż ten w Hiszpanii, a futbol jest bardziej bezpośredni, z czym się dobrze czułem – tłumaczył.
Snajper wypowiedział się także na temat braku polskich piłkarzy w La Lidze. O ile reprezentanci Polski z powodzeniem dają sobie radę we Włoszech, Niemczech, Francji czy Anglii, o tyle w Hiszpanii od lat można ich szukać ze świecą.
– Macie dobrych piłkarzy, co potwierdza skala ruchów na linii Ekstraklasa – Serie A. To, że nie ma Polaków w LaLiga, mocno mnie dziwi i nie ma nic wspólnego z logiką, tym bardziej że mamy tu graczy z całego świata. Może to kwestia braku dobrych agentów? – przyznał w „PS”.
Przejdź na Polsatsport.plRaport dotyczący koronawirusa TUTAJ
Raport dotyczący koronawirusa w sporcie TUTAJ
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Manchester United - Atletico Madryt 0:1. Skrót meczu