Zieliński 2025! Nowy kontrakt nie został ogłoszony przez wybuch pandemii koronawirusa?
Od kilku dni włoskie media informują o możliwym przedłużeniu kontraktu Piotra Zielińskiego w Napoli. Klub chciałby dać Polakowi dużą podwyżkę, a także zabezpieczyć się klauzulą odstępnego w wysokości 100 milionów euro. Według La Gazzetta dello Sport pomocnik jest już na ostatniej prostej przedłużenia umowy z Napoli do 2025 roku, ale nie została ona sfinalizowana przez pandemię koronawirusa.
To właśnie Włochy były epicentrum europejskiego wybuchu pandemii koronawirusa. Rozgrywki Serie A zostały wstrzymane, podobnie jak inne wydarzenia sportowe, a liczba ofiar i zachorowań na Półwyspie Apenińskim stale rośnie.
To nie najlepszy czas na ogłoszenie ważnej decyzji w klubie. La Gazzetta dello Sport donosi, że Polak jest o krok od przedłużenia umowy z włoskim klubem na pięć najbliższych lat, gwarantując sobie przy tym wyższe zarobki. Nowy kontrakt ma obowiązywać do 2025 roku, ale nie został jeszcze ogłoszony przez klub z Neapolu. Największą kością niezgody na drodze do podpisania nowej umowy była klauzula odstępnego - wydaje się, że agent zawodnika i klub doszli do porozumienia w tej sprawie.
Zobacz: Piękny gest Milika! Jego restauracja pomoże w walce z koronawirusem
Na mocy nowej umowy roczna wypłata piłkarza miałaby wzrosnąć z dwóch do nawet trzech milionów euro. Najbardziej optymistyczny wariant zakłada 3,5 mln.
Z postawy piłkarza ma być zadowolony menedżer Gennaro Gattuso, który z Polakiem wiąże przyszłość środka pola aktualnych jeszcze wicemistrzów Włoch. Był on jedynym piłkarzem Napoli, który zagrał we wszystkich 26 meczach tego sezonu, niezbyt udanego dla ekipy z Neapolu.
Zobacz: Żona Zielińskiego przerażona sytuacją we Włoszech. "Ludzie kradną jedzenie"
O dramatycznym okresie we włoskich realiach wypowiedziała się z kolei żona piłkarza, Laura.
- We Włoszech sytuacja staje się coraz bardziej napięta. Ludziom, którzy pracowali bez umów, brakuje pieniędzy i od kilku dni na południu Włoch zaczęli kraść jedzenie, wychodząc z supermarketów i oznajmiając, że nie stać ich, by zapłacić. Dziś w kilku miejscowościach przy supermarketach ustawiono wojsko, które ma zapobiegać takim sytuacjom – czytamy we wpisie Laury Zielińskiej na Instagramie.
Zieliński do Włoch trafił w 2011 roku z Zagłębia Lubin. Pierwszym jego klubem w Italii było Udinese. Później udał się na wypożyczenie do Empoli. W 2016 roku Polaka kupiło Napoli. W tym sezonie 25-latek rozegrał 35 spotkań, strzelił 2 gole i zanotował 5 asyst.
Na innym biegunie znalazł się z kolei inny reprezentant Polski w barwach Napoli: mówi się, że klub tego lata opuści Arkadiusz Milik.
Przejdź na Polsatsport.pl