Błachowicz: Jones nawywijał, ale czekam na walkę o pas
Czy Jan Błachowicz będzie kolejnym rywalem Jona Jonesa?
- Mam nadzieję, że UFC wywiąże się z obietnic i da mi walkę o pas. Wszystko rozgrywa się obecnie pomiędzy moją walką z Jonesem a jego rewanżem z Reyesem – powiedział Jan Błachowicz (26-8, 7 KO, 9 SUB), który był gościem "Poranka z Polsat Sport".
Błachowicz czeka na reakcję organizacji UFC na kolejny "popis" Jona Jonesa (26-1, 1 NC, 10 KO, 6 SUB), a kibice liczą na mistrzowską walkę Polaka z Amerykaninem o tytuł w kategorii półciężkiej. Jones został kilka dni temu zatrzymany przez policję w Albuquerque za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu i nieodpowiedzialne użycie broni. Poważne kłopoty z prawem miał już w 2012, a także 2015 roku.
– Nie wiadomo co będzie. Każdy czeka na to, co będzie się działo z Jonesem. Czekamy na wyrok w jego sprawie, w której nawywijał. Ja miałem obiecane, miałem napisane w przesłanych umowach, że moja następna walka będzie o pas, jeśli wygram. Wygrałem, więc mam nadzieję, że UFC się z tego wywiąże i mi tę walkę da. Wszystko rozgrywa się więc pomiędzy moją walką z Jonesem, a jego rewanżem z Dominikiem Reyesem – przyznał Błachowicz, który był gościem "Poranka z Polsat Sport”.
Polski fighter opowiedział także jak w obliczu epidemii koronawirusa radzi sobie z treningami.
– Pomimo tego, że dzięki mojemu klubowi WCA Fight Team zorganizowałem sobie sprzęt do treningu w domu, pomimo tego, że mam kolegę, który ma siłownię w piwnicy, a więc ćwiczę albo u niego, albo u siebie, to nie jest to trening na najwyższym poziomie, a jedynie podtrzymanie formy. Dlatego też uważam, że nie mógłbym się dobrze przygotować do walki – wytłumaczył czołowy polski zawodnik.
Program "Poranek z Polsat Sport" od poniedziałku do piątku w godzinach 7:00 do 9:00 w Polsacie Sport i Polsacie Sport News.
Raport dotyczący koronawirusa TUTAJ
Raport dotyczący koronawirusa w sporcie TUTAJ
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Darren Till - Dricus Du Plessis. Skrót walki