Bunt w Serie A. Klub grozi bojkotem piłkarskich rozgrywek
- Powrót do rywalizacji to czyste szaleństwo. Nawet bez kibiców na trybunach i tak mecze byłyby ryzykiem dla piłkarzy - powiedział prezes piłkarskiego klubu Brescia. Massimo Cellino ostrzegł, że jeśli przerwane z powodu pandemii koronawirusa rozgrywki we Włoszech zostaną wznowione, to jego zespół i tak do nich nie przystąpi. Czy to oświadczenie wywoła lawinę i w ślady Cellino pójdą inni działacze?
Rywalizację w Serie A przerwano po 27. kolejce. Liderem jest Juventus Turyn, a Brescia... zamyka tabelę. Obecnie federacja nie ma dokładnych planów dotyczących wznowienia gry. W marcu jej prezes Gabriele Gravina oznajmił, że sezon można dokończyć nawet w sierpniu. Zdaniem Cellino to kiepski pomysł. Powiedział to w wywiadzie dla "La Gazzetta dello Sport".
- Sezon musi się zakończyć do 30 czerwca. Wtedy m.in. wygasają kontrakty zawodników. Aby go przedłużyć, należy zmienić wiele przepisów nie tylko krajowych, ale również międzynarodowych. Powstałby absolutny chaos. Jeśli zmuszą nas do gry, to oddamy mecze walkowerem. Zrobimy to z szacunku dla mieszkańców Brescii oraz ich bliskich, których już nie ma wśród nas - podkreślił Cellino.
Pogoń rozwiązuje umowy! Odchodzi największa gwiazda
Włochy, szczególnie ich północna część, gdzie położona jest Brescia, są najbardziej dotkniętym pandemią regionem w Europie. Zainfekowanie stwierdzono u ponad 110 tys. osób, a ponad 13 tys. zmarło.
Raport dotyczący koronawirusa TUTAJ
Raport dotyczący koronawirusa w sporcie TUTAJ