Pierwsza liga w Europie zostanie zakończona przez koronawirusa! Brakuje tylko potwierdzenia
FC Brugge zostanie piłkarskim mistrzem Belgii po ogłoszeniu w czwartek zamiaru zakończenia sezonu – poinformowały tamtejsze media. Aktualna tabela ma zostać uznana za końcową. Powodem przedwczesnego rozstrzygnięcia jest pandemia koronawirusa.
W tabeli, przed ostatnią kolejką sezonu zasadniczego i rozpoczęciem play off (z udziałem sześciu najlepszych klubów), drużyna z Brugii miała aż 15 punktów przewagi nad wiceliderem – KAA Gent. Na trzeciej pozycji plasuje się Sporting Charleroi.
Decyzja zarządu Pro League musi jeszcze zostać ratyfikowana m.in. przez kluby pierwszej i drugiej ligi. Według mediów, to tylko formalność, bowiem już w ubiegłym tygodniu większość zespołów apelowała o zakończenie sezonu.
Zobacz: Piłkarz MLS zakażony koronawirusem! Polak w gronie zagrożonych
Jeśli wszystko zostanie oficjalnie potwierdzone, Belgia będzie pierwszym krajem z futbolowej czołówki europejskiej, który podjąłby takie kroki w obliczu kryzysu zdrowotnego.
📄|
— Pro League ⚽️🇧🇪 (@ProLeagueBE) April 2, 2020
Communicatie Raad van Bestuur Pro League
▶️https://t.co/zAZWuuUF9c
--
Communication à la suite du Conseil d’Administration de la Pro League
▶️https://t.co/b4GOEQ0gDd pic.twitter.com/ekSGREF9pX
Dopiero siódme miejsce w tabeli zajmuje broniący tytuł KRC Genk. Rok temu, kiedy zdobył czwarte w historii mistrzostwo, w jego kadrze był Jakub Piotrowski. Wicemistrzem w 2019 roku został FC Brugge.
Poinformowano także, że tym razem z ekstraklasy nie spadnie ani jeden klub, co oznacza, że przy dwóch beniaminkach w kolejnych rozgrywkach w elicie wystąpi 18 zespołów.
Raport dotyczący koronawirusa TUTAJ
Raport dotyczący koronawirusa w sporcie TUTAJ
Przejdź na Polsatsport.pl