Winiarski zwolniony! Legenda stanęła w jego obronie
Lekarz kadry polskich skoczków Aleksander Winiarski został zwolniony z funkcji ordynatora Oddziału Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego w Nowym Targu. W jego obronie doktora stanął m.in. Adam Małysz.
Doktor Winiarski sprawował funkcję ordynatora oddziału w szpitalu w Nowym Targu od 2008 roku. Już przed objęciem tej posady współpracował z Polskim Związkiem Narciarskim. Wśród jego pacjentów byli również reprezentanci Polski w skokach narciarskich. Leczyli się u niego m.in. Dawid Kubacki i Piotr Żyła. Kamil Stoch w grudniu 2014 przeszedł w Nowym Targu operację kontuzjowanej stopy.
ZOBACZ TEŻ: Kolejna kontuzja Wellingera! Tym razem nabawił się urazu... podczas urlopu
31 marca lekarz otrzymał wypowiedzenie z funkcji ordynatora, ale nie może pogodzić się z decyzją dyrekcji szpitala. W rozmowie z "Tygodnikiem Podhalańskim" wspomniał o nepotyzmie, sugerując, że jego stanowisko ma przejąć brat wicedyrektor szpitala.
– Dostałem zwolnienie z miesięcznym okresem wypowiedzenia. Nie podano żadnego powodu. Oczywiście dyrektor ma do tego prawo, bo jestem na umowie kontraktowej. Nie zamierzam jednak walczyć. Będę pracował do końca tygodnia i na pewno gdzieś znajdę potem pracę – powiedział Winiarski w rozmowie z Podhale24.pl.
Byli i obecni skoczkowie wzięli w obronę zwolnionego lekarza. Decyzję dyrekcji szpitala skrytykował Adam Małysz.
– Ta decyzja jest dla nas niezrozumiała. W dzisiejszych czasach, kiedy brakuje lekarzy, robić takie numery, to jest naprawdę świństwo. Dziwne jest to, że mówi się o zaniedbywaniu obowiązków przez doktora, bo ten jeździł z kadrą skoczków. Tyle tylko, że szpital na to się godził. Poza tym doktor tak ustawiał operacje i swoją pracę, by to nie było to żadnym problemem dla szpitala. Nagle jednak okazało się, że to komuś przeszkadza – powiedział legendarny skoczek, a obecnie dyrektor ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w PZN w rozmowie z Onet Sport.
– Nigdy nie namawiałem pana ordynatora do tego, żeby zrezygnował z pracy w szpitalu. Jednak faktycznie, propozycja zmiany stanowiska wyszła ode mnie – oświadczył dyrektor placówki Marek Wierzba na łamach "Tygodnika Podhalańskiego".
ZOBACZ TEŻ: Kot: Trenuję, bo żona udostępnia mi swoją… siłownię
To nie pierwsze głośne zwolnienie ze szpitala w Nowym Targu w ostatnim okresie. Szerokim echem w mediach odbiła się dyscyplinarka jednej z położnych, która na swoim profilu w mediach społecznościowych umieściła wpis o trudnych warunkach pracy i braku maseczek ochronnych.
Raport dotyczący koronawirusa TUTAJ
Raport dotyczący koronawirusa w sporcie TUTAJ
Przejdź na Polsatsport.pl