Wyleczony z koronawirusa koszykarz NBA chce wziąć udział w eksperymencie
Rozgrywający Boston Celtics Marcus Smart, jeden z koszykarzy NBA, którzy zostali zakażeni koronawirusem, ale są już wyleczeni, zadeklarował, że odda krew na potrzeby eksperymentalnych badań laboratoryjnych nad wirusem SARS-CoV-2 - poinformował portal espn.com.
W amerykańskim projekcie naukowym "National COVID-19 Convalescent Plasma" chodzi o wykorzystanie krwi tych osób, które przebyły już chorobę, w celu podjęcia prób wynalezienia leku dla pacjentów z grupy najwyższego ryzyka.
Zobacz: Juć o NBA: Nie dowiemy się, kto jest zakażony
Reprezentant USA na ostatnich MŚ w Chinach jest jednym z kilku koszykarzy NBA, którzy upublicznili informację o tym, że zostali zakażeni koronawirusem. Od początku wykrycia infekcji 26-letni rozgrywający zapewniał, że czuł się dobrze i nie miał poważnych objawów choroby.
Rozgrywki NBA zostały bezterminowo zawieszone 12 marca, po tym jak poinformowano o dwóch pierwszych przypadkach zakażeń w lidze – wirusa wykryto w organizmach Francuza Rudy'ego Goberta i Donovana Mitchella z Utah Jazz. Na razie nie wiadomo, czy i kiedy rywalizacja zostanie wznowiona.
Przejdź na Polsatsport.pl