Hurkacz: Odwołanie Wimbledonu mnie nie zaskoczyło
Hubert Hurkacz
Hubert Hurkacz nie jest zaskoczony odwołaniem Wimbledonu. To kolejna wielka impreza, która została odwołana w związku z pandemią koronawirusa. – Nie jest to wielkie zaskoczenie – przyznał w Poranku z Polsatem Sport.
Tegoroczna edycja wielkoszlemowego Wimbledonu została odwołana z powodu pandemii koronawirusa. Słynny londyński turniej tenisowy na kortach trawiastych zaplanowany był w dniach 29 czerwca - 12 lipca. Hurkacz nie jest zaskoczony, ponieważ obecnie nikt nie jest w stanie zagwarantować bezpieczeństwa zawodnikom i kibicom. Wcześniej organizatorzy mówili, że impreza przy pustych trybunach nie ma najmniejszego sensu.
- W środę dowiedziałem się o odwołaniu Wimbledonu. Nie jest to wielkie zaskoczenie. Szkoda tego turnieju, ponieważ uwielbiam grać na trawie. Przez wiele lat ta impreza nie była odwoływana. Priorytetem jest jednak zdrowie ludzi, dlatego popieram tę decyzję – powiedział.
Hurkacz nie wrócił do Polski na czas kwarantanny. Obecnie przebywa w Stanach Zjednoczonych, gdzie może lekko trenować. Chociaż nie wiadomo, kiedy tenisowy sezon zostanie wznowiony, o formę należy dbać, o ile to możliwe.
- Obecnie przebywam na Florydzie, gdzie mogę trochę trenować. Jest sporo przestrzeni, ludzie dbają odstępy i bezpieczeństwo. Najważniejsze, by pozostać optymistą w tych trudnych czasach. Spędzajcie czas w domu z rodziną, pozdrawiam – dodał.
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Agnieszka Radwańska - Serena Williams 2:1. Skrót meczu