Lekarz francuskiego klubu popełnił samobójstwo. Był zakażony koronawirusem
Do tragedii doszło we Francji, gdzie w wieku 60 lat życie odebrał sobie Bernard Gonzalez, lekarz klubowy Stade de Reims. Był on zakażony koronawirusem.
Gonzalez popełnił samobójstwo w niedzielę. Zostawił list pożegnalny, w którym wyjaśnił powody takiej decyzji.
Jego powody targnięcia się na życie, mimo listu, nie są jednak do końca znane. Zakażony, przebywał odizolowany w swoim domu wraz z żoną.
Zobacz także: Włoski George Best nie żyje. "Był poetą od strzelania goli"
Gonzalez był jedną z kluczowych postaci klubu Stade de Reims, w którym przepracował ponad 20 lat, będąc świadkiem awansu zespołu do Ligue 1, ale także przeżywając z nim trudniejsze chwile w niższych klasach rozgrywkowych. Był niezwykle cenionym medykiem, blisko związany z zawodnikami i sztabem szkoleniowym. Słynął ze swojej pewności siebie.
Gonzalez oprócz pracowania w klubie, praktykował także w swoim miasteczku.
Prezydent Stade de Reims - Jean-Pierre Caillot, przyznał, że w najtrudniejszym okresie w historii klubu - w dobie pandemii koronawirusa - Gonzalez pracował dobrowolnie w formie wolontariatu.
Médecin. Artiste. Stadiste.
— Stade de Reims (@StadeDeReims) April 5, 2020
Docteur Gonzalez.
💔 pic.twitter.com/Wlw6Bbr7gc
Raport dotyczący koronawirusa TUTAJ
Raport dotyczący koronawirusa w sporcie TUTAJ
Przejdź na Polsatsport.pl