Stenzel: Tęsknię za normalnym życiem
Jak w realiach pandemii radzi sobie Maria Stenzel? Co pochłania reprezentantce Polski najwięcej czasu i jak wspomina ubiegły sezon Ligi Siatkówki Kobiet? Siatkarka podzieliła się odpowiedziami w rozmowie z Polsatem Sport.
Koronawirus sprawił, że cały świat się zatrzymał. Większość społeczeństwa poddaje się izolacji i zostaje w domach. Jak ten czas spędza siatkarka?
- Na ten czas zostałam w Łodzi, tu czuje się po prostu dobrze. Pierwsze chwile kwarantanny były przyjemne, mogłam się spokojnie położyć, nie myśląc o kolejnym treningu, obejrzeć serial czy przysłowiowo „pozbijać bąki”. Po kilku dniach zaczęłam trenować na tyle, ile pozwalają mi warunki domowe. Natomiast z dnia na dzień wkrada się rutyna, monotonia i chyba każdemu już tęskno za tym normalnym życiem - stwierdziła zawodniczka.
Co jako pierwsze zrobi siatkarka, gdy sytuacja w kraju się uspokoi?
- Od razu po tym wszystkim popędzę do znajomych. Teraz mam czas na sprawy związane z moim przyszłym mieszkaniem. Co, gdzie, jak się urządzić. Muszę stwierdzić, że pochłania mi to obecnie masę czasu - dodała.
CZYTAJ TEŻ: Zmarł utytułowany polski siatkarz, triumfator Pucharu Europy
Rozgrywki LSK zostały wstrzymane na kilka dni przed początkiem fazy play-off. Następnie 25 marca oficjalnie zakończone. Drużyna, której barwy reprezentowała Stenzel, zajęła piątą pozycję. Grot Budowlani Łódź wygrali 13 z 22 spotkań.
- Ten sezon nie był trudny, a po prostu dziwny i chaotyczny. Wynik nie jest naszym wymarzonym... Na tym skończę wypowiedź. Wspomnienia mam i dobre, i złe. Na pewno poznałam wiele wartościowych osób, które są i pozostaną w moim życiu - powiedziała.
Zabawnych momentów w sezonie 20/19 nie brakowało…
- Najbardziej utkwił mi moment z meczu, kiedy grałyśmy przeciwko drużynie BKS Stal Bielsko-Biała. To bardzo zacięty mecz! Naszej atakującej aż spadł but z wrażenia w środku długiej akcji (śmiech). Pierwszy raz widziałam taki przypadek na żywo - wspominała Polka.
Jak będzie wyglądał sezon reprezentacyjny?
- Trudno cokolwiek powiedzieć. To zależy od rozwoju sytuacji. Staram się cały czas ćwiczyć. Biegam na bieżni, robię treningi z ciężarkami, żeby chociaż trochę odwzorować i utrzymać rytm. Chcę być przygotowana na każdą ewentualność - zakończyła Stenzel.
Raport dotyczący koronawirusa TUTAJ
Raport dotyczący koronawirusa w sporcie TUTAJ
Przejdź na Polsatsport.pl