Co to była za sensacja! "Polski Tyson" znokautowany w pierwszej rundzie (WIDEO)
Podczas gali Summer Boxing Night II, która odbyła się pod koniec sierpnia 2019 roku w Kałuszynie, w walce wieczoru doszło do sporej niespodzianki. Mateusz Cielepała został znokautowany już w pierwszej rundzie przez Jacka Chruślickiego, choć wydawał się sporym faworytem.
Chruślicki, legitymujący się wówczas rekordem 4-0, 2 KO, ruszył do ofensywy po tym, jak Cielepała - wtedy 1-0, 1 KO - nabawił się kontuzji łuku brwiowego. Liczne ciosy dwukrotnie posłały Cielepałę na deski, ale ten był w stanie wrócić do pojedynku. Następny upadek po silnych uderzeniach zakończył się jednak nokautem. Arbiter przerwał starcie i zwycięstwo wówczas 33-letniego boksera stało się faktem.
- Miała być inna taktyka! Miał być lewy prosty, trzymanie go na dystans przez trzy rundy, ale poszedł na wymianę, a ja nie lubię się nie bić, więc poszło, jak poszło. Przyznaję się, że nie zrealizowałem taktyki - powiedział tuż po pojedynku sensacyjny zwycięzca.
Zarówno Cielepała, jak i Chruślicki stoczyli już kolejne pojedynki od momentu ich bezpośredniego starcia. Cielepała w grudniu 2019 roku wygrał jednogłośną decyzją sędziów z Jakubem Sosińskim (2-1) i wywalczył tym samym awans do finału polskiego turnieju wagi ciężkiej w boksie. Stawką tej walki będzie 100 tysięcy złotych i profesjonalny kontrakt z grupą Rocky Boxing Promotion. Jego rywalem będzie Kacper Meyna (4-0, 1 KO). Podczas tej samej gali w Kościerzynie wystąpił też Chruślicki, który zremisował z debiutującym na zawodowych ringach Rafałem Jaszczukiem.
Przejdź na Polsatsport.pl