Lato o Brzęczku: Bronią go wyniki. Czas na rozliczenie przyjdzie po Euro
Grzegorz Lato to legenda polskiego futbolu. Mimo że ostatni mecz w barwach narodowych rozegrał 17 kwietnia 1984 roku piłka nożna nadal wypełnia jego życie. Pasjonuje się rozgrywkami klubowymi, ale ze szczególnym sentymentem spogląda w kierunku reprezentacji. W "Prawdzie Futbolu" zdradził, jakie jest jego zdanie na temat obecnego selekcjonera Jerzego Brzęczka.
Reprezentacja Polski podczas eliminacji Euro 2020 przegrała tylko jeden mecz. 6 września 2019 roku uległa 0:2 Słowenii. Zdaniem byłego prezesa PZPN to wynik, którego nie powstydziłby się żaden szkoleniowiec.
- Czapki z głów. Każdego trenera bronią takie wyniki - skomentował Lato. - Co z tego że wygrałbyś trzy mecze w pięknym stylu, jak pozostałe byś przegrał i nie wyszedłbyś z grupy? - zapytał.
ZOBACZ: Wynagrodzenie Brzęczka obniżone ze względu na koronawirusa
Zdania na temat pracy Brzęczka są podzielone. Selekcjoner ma swoich zwolenników, ale nie brakuje także przeciwników. Lato z pewnością zalicza się do tej pierwszej grupy. - Będę go bronił, bo ma wyniki. Będzie można rozliczyć go po mistrzostwach Europy - ocenił.
Wyniki osiągnięte przez reprezentację podczas eliminacji mistrzostw Europy są zadowalające. Biało-czerwoni zajęli pierwsze miejsce w grupie z dorobkiem 25 punktów. Piłkarze Brzęczka wyprzedzili o sześć oczek Austriaków. Na te najważniejsze rozgrywki będą musieli jednak poczekać do 2021 roku, bowiem zostały one przełożone w związku z pandemią koronawirusa.
ZOBACZ: Jak wujek Jurek stawał się Jerzym Brzęczkiem
Polacy zmierzą się w rozgrywkach grupowych z Hiszpanią i Szwecją oraz zwycięzcą barażu, czyli Bośnią i Hercegowiną, Słowacją, Irlandią lub Irlandią Północną.
- Jestem kibicem na dobre i na złe. Chciałbym, żeby nasza drużyna ciągle wygrywała. Wiem jednak, że to trudne, bo kiedy ja grałem, to też tak nie było - powiedział Lato.
Fragment "Prawdy Futbolu" w załączonym materiale wideo. Cały odcinek do obejrzenia [TUTAJ].
Przejdź na Polsatsport.pl