Cóż za parada! Szczęsny trenuje i doskonale broni (WIDEO)
Piłkarska Serie A nie gra, jak większość lig w Europie. Gros czasu zawodnicy spędzają w domach, co w ich przypadku jest sytuacją niecodzienną. Próbują sobie z nią radzić i nawet w trudnych warunkach trenować. Jak to robić pokazał Wojciech Szczęsny. Bramkarz Juventusu i reprezentacji Polski zamieścił w mediach społecznościowych film, na którym popisuje się pięknymi paradami. A i strzelec był nie byle jaki! To syn Wojciecha - Liam, który 30 czerwca skończy 2 lata.
Szczęsny już drugi raz przechodzi dwutygodniową kwarantannę. Pierwszy raz został "uziemiony" we Włoszech, bo w Juventusie wykryto kilka przypadków zakażenia koronawirusem. W domach musieli zostać wszyscy piłkarze tego klubu. Nasz bramkarz był wtedy sam, bo jego żona Marina i mały syn wyjechali do Polski. Kilkanaście dni później Szczęsny dołączył do rodziny i... znów przebywa na kwarantannie. Wrócił przecież z zagranicy. Teraz jednak jest mu łatwiej, bo bliskich ma... blisko siebie.
Na filmie zamieszczonym na Instagramie widać, jak szybko mały Liam przyswaja piłkarskie umiejętności. Gra nogami na wysokim poziomie, strzały mocne i celne, a i naśladowanie parad bramkarskich taty wychodzi mu doskonale.
Po świętach Szczęsny najprawdopodobniej będzie musiał wrócić do Włoch. Działacze Juventusu liczą na wznowienie rozgrywek i chcą, by zawodnicy rozpoczęli przygotowania. Na dokończenie sezonu federacja ma kilka pomysłów, jednak nikt na razie nie wie, kiedy i czy w ogóle uda się rozegrać zaległe mecze.
Przejdź na Polsatsport.pl