Arteta zaraził koronawirusem rodzinę. "To naprawdę poważna sprawa"
Mikel Arteta był pierwszym przedstawicielem najwyższej angielskiej klasy rozgrywkowej, w którego organizmie wykryto wirus SARS-CoV-2. Okazało się, że menadżer Arsenalu zaraził nim również członków swojej rodziny.
O tym, że Arteta zaraził się koronawirusem dowiedzieliśmy się 12 marca. Później obecność wirusa wykryto również u jego żony oraz niani opiekującej się dziećmi. Teraz Hiszpan zdradził, że nieświadomie zaraził też innych członków swojej rodziny.
- Moje siostrzenice oraz wiele osób mieszkających z nami złapało ode mnie koronawirusa. To poważna sprawa i dlatego ludzie powinni się pilnować. Na szczęście wszyscy moi domownicy zostali już wyleczeni i nic im nie dolega - powiedział Arteta w rozmowie z BBC Sport.
Aż osiem przypadków koronawirusa w zespole Fabiańskiego? Piłkarze zostali odizolowani
Menadżer ekipy z Londynu już dawno pokonał chorobę i od wielu dni czuje się dobrze. W jednym z wywiadów przyznał, że powrót do zdrowia zajął mu około siedmiu dni. Koronawirusem zaraził się prawdopodobnie od właściciela Olympiakosu Pireus Evangelosa Marinakisa. "Kanonierzy" rywalizowali z grecką drużyną w ramach 1/16 finału Ligi Europy i dość nieoczekiwanie lepsi okazali się przeciwnicy.
Raport dotyczący koronawirusa TUTAJ
Raport dotyczący koronawirusa w sporcie TUTAJ
Przejdź na Polsatsport.pl