Polski siatkarz zawalczy w MMA? "Byłbym otwarty na propozycję"
To byłaby prawdziwa gratka dla siatkarskich fanów oraz miłośników MMA! Mateusz Masłowski z Cerradu Enea Czarnych Radom zadeklarował w rozmowie z Polsatsport.pl, że w przyszłości byłby chętny spróbować swoich sił w klatce MMA.
Utalentowany siatkarz podkreślił, że w przyszłym sezonie nadal chce występować w barwach radomian.
- Nie wszyscy mają dostęp do oficjalnych informacji, więc często pojawia się dużo plotek. Na przykład tych, które dotyczą transferów. Na swój temat słyszałem ich bardzo dużo. Cieszę się, że mogę je zdementować - powiedział libero Cerradu Enea Czarnych Radom, który zapewnił, że nie zmieni klubu.
Masłowski od prawie miesiąca przebywa w rodzinnym Rzeszowie, gdzie indywidualnie trenuje.
– Kiedyś w domu zrobiliśmy sobie taką prywatną siłownię, dlatego teraz łatwiej mi się trenuję. Mogę wykonywać w domu praktycznie większość ćwiczeń – wyznał niespełna 23-letni siatkarz, który jednocześnie podkreślił, że brakuje mu treningów z całym zespołem.
ZOBACZ TEŻ: Wyjaśniła się przyszłość gwiazdy Jastrzębskiego Węgla
Patrycja Zahorska, która rozmawiała z Masłowskim, wspomniała o innej pasji młodego siatkarza. Mistrz świata juniorów i mistrz świata kadetów hobbystycznie trenuje MMA.
– Bardzo lubię oglądać sporty walki. Sam również trenuję na poziomie amatorskim. Chodziłem z moim przyjacielem Kubą Ziobrowskim na salę, żeby potrenować sporty walki. Jest to bardzo dobre dla rozwoju motorycznego i poprawy kondycji. Trening MMA są bardzo ciężkie, ale trenowaliśmy z głową – zaznaczył Masłowski.
Gracz Cerradu Enea Czarnych Radom nie wyklucza, że w przyszłości będzie częściej trenował MMA.
– Profesjonalnym zawodnikiem MMA chyba nie będę, ale nigdy nie mów nigdy. Teraz różne organizacje tworzą walki dla mniej zawodowych sportowców od sztuk walki, dlatego nie można niczego wykluczyć. Gdyby nadarzyła się okazja zawalczyć z kimś z podobnego środowiska, to dlaczego nie? Na razie gram w siatkówkę, ale byłbym otwarty na propozycję, gdyby taka się przytrafiła – zdradził rzeszowianin i dodał: - Moja lista z kim chciałbym się zmierzyć jest długa, ale na razie nie będę jej ujawniał. Może ktoś będzie chciał ze mną walczyć (śmiech) – stwierdził Masłowski.
Przejdź na Polsatsport.pl