Dramat byłego reprezentanta Brazylii. Jego syn został zamordowany
Do wielkiej tragedii doszło w czwartkowy wieczór. W Rio de Janeiro został zastrzelony syn byłego brazylijskiego piłkarza Beto.
Do wielkiej tragedii doszło w czwartkowy wieczór. W Rio de Janeiro został zastrzelony syn byłego brazylijskiego piłkarza Beto, Joubert Martins Filho. Chłopak miał zaledwie 23 lata.
Filho był najstarszym z dzieci Beto. Zastrzelono go w północnej części Rio de Janeiro. Policja bada sprawę, a zabójca w dalszym ciągu przebywa na wolności.
- To wielki ból, którego matka i ojciec nie powinni doświadczyć. Utrata dziecka, ból może nigdy nie przeminie. Chciałem tylko, żebyś wiedział, że na swój sposób bardzo cię kocham. Wiele razy chciałem twojej uwagi, tak jak ty chciałeś mojej. Płaczę, że nie mogę zmienić biegu wydarzeń. Nie chciałem, żebyś tak odszedł. Na zawsze pozostaniesz w moim sercu - czytamy we wpisie ojca zamordowanego.
Beto karierę zaczynał w Botafogo. W 1996 roku wyjechał do Włoch. W Napoli grał przez sezon, po czym wrócił do "Kraju Kawy". Tam występował w wielu klubach, a karierę zakończył w 2009 roku. W reprezentacji Brazylii rozegrał 13 spotkań. W 1995 roku wywalczył z nią srebro na Copa America, cztery lata później złoto.
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Real Madryt - Chelsea 0:3. Gol Timo Wernera