Lewandowski był blisko Serie A! W ostatniej chwili... Włoch się rozmyślił
Na jaw wyszły nieznane dotąd fakty dotyczące Roberta Lewandowskiego. Jak się okazuje, polski napastnik zanim wyjechał do Niemiec, żeby rozwijać karierę, był o krok od dołączenia do włoskiego klubu. Były dyrektor sportowy Genoi – Stefano Capozucca, zdradził, że Lewandowski był bardzo blisko dołączenia do klub z miasta portowego.
Lewandowski, który po transferze z Lecha Poznań do Borussii Dortmund, stał się najpierw wielką gwiazdą Bundesligi, a następnie zawodnikiem światowego formatu, mógł w ogóle nie trafić do Niemiec. Otóż w 2010 roku na transfer naszego napastnika zdecydowana była Genoa. Były dyrektor sportowy tego klubu wyznał we włoskich mediach, że „Lewy” również był gotowy na transfer. W ostatnim momencie z przeprowadzenia transakcji, ku zaskoczeniu Capozucco, wycofał się prezydent klubu ze stolicy Ligurii – Enrico Preziosi. Ten sam człowiek, osiem lat później sprowadził do klubu Krzysztofa Piątka za 4,5 mln euro.
- W 2010 roku umowa z Lewandowskim została w zasadzie zawarta. Gian Piero Gasperini, który był wtedy trenerem Genoi, doskonale go znał i bardzo chciał go mieć w swojej drużynie. Robert musiał przejść już tylko testy medyczne i grałby u nas. Prezydent jednak w ostatniej chwili postanowił zrezygnować z transferu. Preziosi wysadził całą transakcję w powietrze! - wyznał na antenie "Radio Sportiva" Capozucca, który przez dziesięć lat pracował w Genoi.
CZYTAJ TEŻ: Premier League dokończy sezon na Wembley? Anglicy szykują legendarny stadion
Były działacz „Rossoblu” nie zdradził jednak powodu takiej decyzji prezydenta klubu ze Stadio Luigi Ferraris. Genoa w sezonie 2010/11 zajęła 10. miejsce w Serie A. Z kolei Lewandowski za 4,5 mln euro przeniósł się do Borussii, z którą już w pierwszym sezonie zdobył mistrzostwo Niemiec. Od 2014 roku kapitan reprezentacji Polski występuje w Bayernie Monachium.
Preziosi, który od 2003 roku rządzi w klubie z Ligurii, niespełna dekadę później ubił świetny interes na innym polskim napastniku. Mowa o Piątku, którego po zaledwie półrocznym pobycie w Genoi, sprzedał do Milanu za ponad 30 mln euro.