Zmiany w Barcelonie! To reakcja na odejście sześciu osób
Barcelona przeprowadziła restrukturyzację we władzach po tym, jak sześciu działaczy, w tym dwóch wiceprezesów, zrezygnowało niedawno w proteście z powodu polityki prowadzenia klubu. Chodziło m.in. kwestię radzenia sobie ze skutkami kryzysu wywołanego koronawirusem.
Barcelona przeprowadziła restrukturyzację we władzach po tym, jak sześciu działaczy, w tym dwóch wiceprezesów, zrezygnowało niedawno w proteście z powodu polityki prowadzenia klubu. Chodziło m.in. kwestię radzenia sobie ze skutkami kryzysu wywołanego koronawirusem.
Jak ogłosił klub, zgodnie z nominacjami zatwierdzonymi przez zarząd Jordi Moix został wiceprezesem ds. ekonomicznych i kapitałowych, Pau Vilanova wiceprezesem instytucjonalnym, Oriol Tomas wiceprezesem ds. handlowych, Marta Plana - sekretarzem zarządu, a David Bellver - skarbnikiem.
"Javier Bordas będzie dyrektorem odpowiedzialnym za pierwszą drużynę piłkarską, a Xavier Vilajoana pokieruje Barcą B, drużynami młodzieżowymi i piłką nożną kobiet" - dodano w oświadczeniu.
Z kolei Joan Blade, odpowiedzialny za drużyny koszykarskie klubu, będzie również zarządzać komitetem kontroli i przejrzystości Barcelony.
Zobacz także: Odejścia z Barcelony! Wszystko przez skandal w mediach społecznościowych
Kilka dni wcześniej sześcioro dyrektorów klubu, w tym dwóch z czterech wiceprezesów, Emili Rousaud i Enrique Tombas, zrezygnowało z pracy. O swojej decyzji poinformowali w liście do kibiców, opublikowanym w piątek w hiszpańskich mediach. Byli niezadowoleni z tego, jak klub reaguje na skandal w związku z działaniami w mediach społecznościowych firmy I3 Ventures oraz pandemię koronawirusa.
Dołączyli wówczas do nich dyrektorzy Silvio Elias, Josep Pont, Jordi Calsamiglia i Maria Texidor.
Zaznaczyli w liście, że ich zdaniem obecny prezes Josep Maria Bartomeu nie podejmuje właściwych działań, które zapewniłyby finansowe bezpieczeństwo klubu w czasie, gdy rozgrywki są wstrzymane z powodu pandemii.
Skrytykowali decyzję o zatrudnieniu firmy I3 Ventures, która miała badać wizerunek klubu w mediach społecznościowych. Według różnych doniesień medialnych, na tym jej działalność się jednak nie kończyła - tworzono "sztuczne" profile, które wykorzystywano do oczerniania kontrkandydatów Bartomeu przed wyborami na prezesa.
Bartomeu i I3 Ventures zaprzeczyły wszelkim zarzutom, ale kontrakt i tak został rozwiązany.
Teraz kataloński klub zapowiedział, że podejmie kroki prawne w obliczu "poważnych i bezzasadnych zarzutów (...)" wysuniętych przez Rousauda w mediach, które - jak podkreślono - "poważnie szkodzą wizerunkowi instytucji".
Barcelona, która wywalczyła piłkarskie mistrzostwo kraju osiem razy w ostatnich 11 sezonach, także teraz jest liderem tabeli ekstraklasy. Rozgrywki zostały jednak wstrzymane w marcu do odwołania z powodu pandemii koronawirusa.
Piłkarze "Dumy Katalonii" zgodzili się na 70-procentową obniżkę płac, aby klub mógł wypłacać pełne wynagrodzenie innym pracownikom.
Raport dotyczący koronawirusa TUTAJ
Raport dotyczący koronawirusa w sporcie TUTAJ