Włoski futbol rozważa opcje powrotu. Najpierw Serie A, potem B i C
Mimo że problem pandemii koronawirusa we Włoszech nie skończy się z dnia na dzień, federacja piłkarska planuje już wznowienie rozgrywek. W środę na specjalnym spotkaniu rozważono możliwe scenariusze powrotu. Pewne jest, że najpierw wrócą rozgrywki najwyższej klasy rozgrywkowej, później Serie B i C.
Podczas specjalnego spotkania działacze włoskiej federacji piłkarskiej rozpoczęli rozmowy w sprawie powrotu najwyższych klas rozgrywkowych na Półwyspie Apenińskim. W konferencji wzięli udział przedstawiciele futbolu oraz lekarze i naukowcy.
Wiemy, że priorytetem jest powrót Serie A, w celu wyłonienia tegorocznego mistrza kraju. We Włoszech narodowa kwarantanna potrwa przynajmniej do 3 maja. Po jej upłynięciu piłkarze mieliby wrócić do treningu i odbudowy formy. Na oficjalną decyzję federacji nie czekała AS Roma, która zapowiedziała, że jej piłkarze wrócą do ćwiczeń dzień 4 maja.
Pomysł Romy może zostać powielony przez resztę klubów. Jeśli liczba zakażeń i zgonów będzie spadać, wszyscy pracownicy drużyn Serie A zostaną poddani testom na obecność wirusa. Jeśli do treningów wrócą piłkarze z najwyższej klasy rozgrywkowej, ten sam model zostanie wprowadzony do niższych lig.
Rugani i Matuidi z negatywnymi wynikami testów. Piłkarze nie są już zakażeni
Ostateczne decyzje mają zapaść w przyszłym tygodniu. Prezydent włoskiej federacji Gabriele Gavina zapowiedział, że sezon na pewno zostanie dokończony.
- Szanuję naukowców, ale nie poddamy się. Pracujemy nad powrotem, nieważne kiedy. Jak pozwolą nam grać w czerwcu, zapewne zakończymy sezon w lipcu. Później dokończymy puchary. Jeśli natomiast zaczniemy we wrześniu, rozgrywki zakończymy w listopadzie, a kolejny sezon przyjdzie nam grać w styczniu - zapewnił.
Raport dotyczący koronawirusa TUTAJ
Raport dotyczący koronawirusa w sporcie TUTAJ
Przejdź na Polsatsport.pl