Liga Europy: 10 lat temu Lech poskromił Salzburg. Arboleda i Peszko skarcili Austriaków (WIDEO)
Data 30 września 2010 roku kibicom Lecha Poznań z pewnością zapadła na długo w pamięci. W meczu 2. kolejki fazy grupowej Ligi Europy "Kolejorz" pokonał FC Salzburg 2:0. Dla klubu ze stolicy Wielkopolski był to szczególny moment, gdyż na zmodernizowanym Stadionie Miejskim zasiadło ponad 41 tysięcy fanów.
Początek spotkania był bardzo spokojny w wykonaniu obu drużyn. Żadna ze stron nie potrafiła przeprowadzić odważnych ataków i w rezultacie kibice na nowym stadionie przy Bułgarskiej nie oglądali zbyt wielu sytuacji bramkowych. Na dobrą sprawę dopiero w 45 minucie ponad 40-tysięczna publiczność zobaczyła pierwszy celny strzał na bramkę. Z 16 metrów strzelał Marcin Kikut, ale bramkarz gości sparował uderzenie na rzut rożny.
CZYTAJ TEŻ: Pierwszy polski klub w Lidze Mistrzów! Przypominamy dwumecz Legii z Goeteborgiem (WIDEO)
Drugą odsłonę zdecydowanie odważniej rozpoczęli poznaniacy. Po strzale Siergieja Kriwieca bramkarz Austriaków - Gerhard Tremmel wybił futbolówkę na rzut rożny. Stały fragment gry z 47. minuty okazał się dla Lech niezwykle cenny. Po dośrodkowaniu Semira Stilica do strzału głową doszedł Manuel Arboleda i "Kolejorz" prowadził 1:0.
W 59. minucie pierwszy celny strzał oddali goście. Dusan Svento przedarł się lewą stroną, jednak dobrą interwencją popisał się Jasmin Burić. Zespół prowadzony przez trenera Huuba Stevensa długo nie miał pomysłu na rozmontowanie dobrze grającej poznańskiej defensywy. Jednak, gdy Salzburg doszedł już do głosu to pod bramką miejscowych zrobiło się naprawdę groźnie. Nieoczekiwanie boczny obrońca Franz Schiemer, który po dośrodkowaniach rezerwowego Jakoba Jantschera dwukrotnie zaniepokoił Burica. Jego pierwsza próba została zablokowana, z kolei za drugim razem niewiele się pomylił.
Losy rywalizacji rozstrzygnęły się w samej końcówce. W 80. minucie znakomity kontratak i perfekcyjne podanie Stilica wykończył Sławomir Peszko, który ustalił wynik meczu. W 87. minucie Lech był blisko zdobycie trzeciej bramki, ale piłka po strzale Kriwca zza pola karnego, odbiła się od słupka i opuściła boisko. Niedługo potem sędzia z Islandii zakończył spotkanie.
Dzięki zdobytym trzem punktom i remisowi Manchesteru City z Juventusem (1:1), "Kolejorz" po dwóch kolejkach Ligi Europy został liderem grupy A.
Lech Poznań - FC Salzburg 2:0 (0:0)
Bramki: Arboleda (47’), Peszko (80’)
Lech: Jasmin Burić - Grzegorz Wojtkowiak (54. Jacek Kiełb), Bartosz Bosacki, Manuel Arboleda, Luis Henríquez - Marcin Kikut, Dimitrije Injac (86. Kamil Drygas), Siergiej Kriwiec, Semir Štilić, Sławomir Peszko - Artjoms Rud?evs (82. Artur Wichniarek)
Salzburg: Gerhard Tremmel - Christian Schwegler, Ibrahim Sekagya, Rabiu Afolabi, Franz Schiemer - Gonzalo Eulogio Zárate (57. Jakob Jantscher), David Mendes da Silva Gonçalves, Christoph Leitgeb (77. Roman Wallner), Mahad Simon Cziommer (77. Antonio Joaquín Boghossian), Dušan Švento - Alan
Żółte kartki: Injac, Stilić, Peszko, Wichniarek - Cziommer
Sędzia: Kristinn Jakobsson (Islandia)
Widzów: 41 290
Przejdź na Polsatsport.pl