Anastasi odejdzie z VERVY Warszawa? Co z Kwolkiem?
Zazwyczaj świetnie poinformowany włoski dziennikarz Gian Luca Pasini napisał, że trener Andrea Anastasi może odejść z klubu VERVA Warszawa Orlen Paliwa. Powodem może być niższy budżet zespołu na nowy sezon. Ze stołecznym klubem na pewno pożegna się Francuz Kevin Tillie. A co z Bartoszem Kwolkiem, który nie tak dawno powiedział nam, że nie wie, gdzie wyląduje?
"Nowy kryzys gospodarczy dotarł do Warszawy" - pisze Pasini, który prowadzi w "La Gazzetta dello Sport” niezwykle popularny w świecie siatkówki blog poświęcony tej dyscyplinie. Włoski żurnalista zazwyczaj jest bardzo dobrze poinformowany, choć nie wszystkie jego transferowe newsy się sprawdzają. W lutym donosił np., że do Monzy, czyli drużyny, w której ostatni sezon spędził Bartosz Kurek, przenosi się z Chin Słoweniec Tine Urnaut. Miało to nastąpić „na dniach”. Z transferu nic jednak nie wyszło.
Czy zatem Anastasi może opuścić Warszawę?
- Andrea ma ważny kontrakt na nowy sezon 2020/2021 – mówi nam jego menedżer Jakub Malke. – Trener wrócił wprawdzie tydzień temu do Włoch, ale to jest przerwa dla rodziny. Długo zresztą do niej nie mógł wrócić z powodu pandemii. Udało się niedawno – Andrea poleciał do ojczyzny w ramach podobnego do polskiego programu, w którym Włosi byli ściągani do kraju przez rząd. Na marginesie dodam, że płacił za bilet na pokładzie Alitalia. Więc nie jest wcale tak, że tylko Polacy musieli płacić za powrót do kraju, a inne nacje Unii Europejskiej nie – komentuje menedżer.
- Trener cały czas pracuje jednak na rzecz warszawskiego klubu. W porozumieniu z dyrektorem sportowym Piotrem Gackiem buduje skład na nowy sezon. Wie, jakim mniej więcej będzie dysponował budżetem na zawodników. Jest w stałym kontakcie z graczami. We Włoszech przechodzi 14-dniową kwarantannę. Teraz spędza czas z rodziną, choć niecałą. Bo np. swojej 93-letniej mamy z powodów bezpieczeństwa nie może odwiedzać – dodaje Malke, który nie chce jednak wprost odpowiedzieć, czy jest coś na rzeczy, jeśli chodzi o informacje zawarte w artykule Pasiniego.
- Powtarzam – Andrea ma ważny kontrakt na nowy sezon. Zgodził się na obniżkę - i to znaczą - świadczeń za sezon niedawno zakończony. Był inicjatorem tego procesu. Mogę zdradzić, że to samo zrobili zawodnicy. Dodam, że poszli na rękę klubowi po raz drugi w ciągu tego sezonu. Bo przecież na początku też były kłopoty, gdy działacze szukali nowego sponsora – mówi Malke, który jest również menedżerem „najgorętszego” obecnie nazwiska warszawskiej drużyny – Bartosza Kwolka.
- Bartosz podpisał kontrakt na nowy sezon z klubem z Warszawy. Teraz czekamy na ruch działaczy. Wierzę, że wszystko ułoży się jak należy – znów dodaje wymijająco Malke.
CZYTAJ TEŻ: Włoskie media: Muzaj znalazł nowy klub!
Jeśli oba kontrakty są podpisane, to dlaczego są jakiekolwiek wątpliwości? Menedżer Anastasiego i Kwolka nie chce wprost powiedzieć, o co chodzi. Można się jednak domyślić, że zdanie z artykułu Pasiniego "nowy kryzys gospodarczy dotarł do Warszawy" może mieć pewne podstawy.
VERVA ma ważny kontrakt ze swoim tytularnym sponsorem – PKN Orlen. Ale jak się dowiedzieliśmy, ten kontrakt miał być podwyższony w nowym sezonie i to znacznie. Czy został – tego na dziś nie wiadomo.
Na dziś wiadomo za to, że w Warszawie na pewno zostają Damian Wojtaszek, Piotr Nowakowski, Andrzej Wrona, Igor Grobelny i - jak wszystko na to wskazuje - Kwolek. Ze stolicy odejdzie inny „wysokobudżetowy” zawodnik - Tillie.
Nowego kontraktu z Kwolkiem, choć został podpisany, warszawski klub wciąż jednak oficjalnie nie ogłosił. Zainteresowanie nim wyrażają Assecco Resovia Rzeszów i Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn Koźle. Nie tak dawno temu w naszym magazynie #7strefa Kwolek zapowiedział, że na pewno w jednym z tych trzech zespołów zagra w nowym sezonie…