Jak siatkarze reprezentacji Polski będą przygotowywać się do sezonu?
Vital Heynen ewidentnie skupia się na przygotowaniu ekipy pod kątem igrzysk.
Ireneusz Mazur i Damian Dacewicz w magazynie #7strefa zabrali głos na temat przygotowań polskich siatkarzy do sezonu reprezentacyjnego. - Zawodnikom brakuje przede wszystkim normalnych treningów. Na tę chwilę powrót do zajęć musi odbyć się w warunkach sterylnych - powiedział Dacewicz.
Jako pierwszy głos w dyskusji zabrał były selekcjoner reprezentacji Polski. - Próbuję się wsłuchać z nadzieją i z optymizmem w to, co się dzieje w piłce nożnej. Ta dyscyplina o zasięgu globalnym może umożliwiać poszczególne daty i otwierać swoistego rodzaju możliwości we wprowadzaniu na rynek kolejnych dyscyplin. Musimy pamiętać przede wszystkim o zdrowiu i bezpieczeństwie, a dopiero potem można myśleć o przygotowaniach do sezonu. Czy będzie to data 1 czerwca, tego na razie nikt nie może tego zakładać – stwierdził Mazur.
Nasz ekspert kontynuując swoją wypowiedź wspomniał, jaką wizję po powrocie do treningów ma selekcjoner naszej reprezentacji. - Vital Heynen zawęził grono w zespole narodowym. Ten rok ma być pewnego rodzaju przygotowaniem naszej drużyny. Selekcjoner będzie przyglądał się zawodnikom, którzy za rok pojadą na igrzyska olimpijskie. Heynen ewidentnie skupia się na przygotowaniu ekipy pod kątem igrzysk – zaznaczył Mazur, któremu wtórował Marcin Lepa. - Trener Heynen dodał, że powoła grono 25 zawodników, ale docelowo wybierze 18 siatkarzy - dodał prowadzący #7strefę.
Swój punkt widzenia przedstawił także były wieloletni reprezentant Polski. - W Spale nasza kadrą w ostatnich kilkunastu latach najczęściej się przygotowywała do wielkich turniejów. Nie brakuje jednak mniejszych COS-ów np. w Szczyrku. Jeżeli wszystko ma powoli wracać do normalności, to nasz związek na pewno myśli, nie tylko pod kątem wielkich imprez. Zawodnikom brakuje przede wszystkim normalnych treningów. Na tę chwilę powrót do zajęć musi odbyć się w warunkach sterylnych. Zazwyczaj podczas zgrupowań rzadko, kiedy wychodzi się na zewnątrz, bo każdy jest skupiony na przygotowaniach. Taki odosobniony ośrodek byłby idealny w tej chwili dla reprezentacji. Długa przerwa sprawia, że wszystkich aż roznosi - zauważył Dacewicz.
Swój punkt widzenia przedstawił także były wieloletni reprezentant Polski. - W Spale nasza kadrą w ostatnich kilkunastu latach najczęściej się przygotowywała do wielkich turniejów. Nie brakuje jednak mniejszych COS-ów np. w Szczyrku. Jeżeli wszystko ma powoli wracać do normalności, to nasz związek na pewno myśli, nie tylko pod kątem wielkich imprez. Zawodnikom brakuje przede wszystkim normalnych treningów. Na tę chwilę powrót do zajęć musi odbyć się w warunkach sterylnych. Zazwyczaj podczas zgrupowań rzadko, kiedy wychodzi się na zewnątrz, bo każdy jest skupiony na przygotowaniach. Taki odosobniony ośrodek byłby idealny w tej chwili dla reprezentacji. Długa przerwa sprawia, że wszystkich aż roznosi - zauważył Dacewicz.
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Asseco Resovia Rzeszów - Aluron CMC Warta Zawiercie 1:3. Skrót meczu