Najlepszy sezon w karierze! Dwaj polscy atakujący zrobili ogromny postęp
Eksperci Polsatu Sport wybrali drużynę oczarowań PlusLigi w sezonie 2019/20. Spośród atakujących wyróżniony został zawodnik Trefla Gdańsk Bartosz Filipiak, ale mocnym kandydatem na tej pozycji był również siatkarz Cerrad Enea Czarnych Radom Karol Butryn.
– Moim zdaniem, wśród atakujących jest dwóch kandydatów do objawienia sezonu PlusLigi. Numerem jeden jest dla mnie Filipiak, a numerem dwa – Butryn. To był najlepszy sezon w wykonaniu tych zawodników. Zagrali bardzo dużo dobrych spotkań, w których potrafili osiągnąć skuteczność nawet powyżej 50 procent... Było widać, że zrobili duży przeskok jakościowy – powiedział ekspert Polsatu Sport Damian Dacewicz.
– Nie wiem, jak to było w przypadku Butryna, ale wiem, że w przypadku Filipiaka było widać, że bardzo dobrze układała się mu współpraca z rozgrywającym Marcinem Januszem – zaznaczył były reprezentant Polski.
Eksperci Polsatu Sport wybrali! Największe objawienia sezonu PlusLigi
Spostrzeżenia Damiana Dacewicza potwierdzają statystyki. Ranking najlepiej punktujących otwiera Filipiak (460), przed Butrynem (430). Podobnie w rankingu atakujących, w którym liderujący siatkarz Trefla (382) wyprzedza zawodnika GKS (365). Z kolei w rankingu najlepiej zagrywających Butryn jest drugi (43), a Filipiak piąty (35). Obaj są też w czołówce graczy, którym najwięcej razy w minionym sezonie przyznano nagrodę MVP – obaj zgarnęli po pięć statuetek.
Dobra postawa w sezonie ligowym zaowocowała zainteresowaniem tymi zawodnikami ze strony innych klubów. W transferowych spekulacjach Butryn łączony jest z Assceco Resovią, a Filipiak z PGE Skrą Bełchatów. Być może swoją grą zwrócili również uwagę selekcjonera Vitala Heynena.
– Poza tą dwójką, nie chciałbym pominąć kilku innych, którzy pokazali się z dobrej strony. Są to Rafał Faryna z MKS Będzin oraz Wiktor Musiał z GKS Katowice – zawodnik, który zaprezentował się dobrze w momencie, gdy kłopoty zdrowotne miał Jakub Jarosz – dodał Dacewicz.
– Wszechstronność Filipiaka, jego dynamika, motoryka, z pewnością ułatwiają zadanie rozgrywającemu. Gdybyśmy przyjmowali rozegranie jako kryterium, to ja w drugiej szóstce objawień ustawiłbym Farynę. On utrzymywał wysoką jakość, bez względu na to, kto był rozgrywającym. To jest facet o świetnych warunkach fizycznych, ma znakomitą motorykę, 200 cm wzrostu... W dalszej kolejności wymieniłbym Bartłomieja Bołądzia i Karola Butryna, a także Michała Filipa, który rzucany z klubu do klubu zachował swą charyzmę i energię – powiedział z kolei Ireneusz Mazur.